Maja weszła w relację z uznawanym za przystojnego biznesmenem – Konradem Kozakiem. Kochankowie wydali na świat córeczkę, a niebawem na świecie przywitają także kolejne dziecko.
Ich związek trwa już kilka lat, a mimo to wciąż nie został on formalnie uregulowany. To spowodowało, że znudzeni własnymi sprawami ludzie zaczęli pytać piosenkarkę o to kiedy w końcu sformalizuje związek z Konradem Kozakiem, któremu niedługo urodzi drugiego potomka.
Plany piosenkarki ulegają modyfikacji pod wpływem wizji ukochanego?
Nie ulega wątpliwości, że prywatne życie celebrytów wciąż interesuje znudzonych ludzi, którzy być może zajęliby się własnym życiem, gdyby widzieli w nim coś inspirującego. Dlatego też tabloidy skupiły się obecnie między innymi na ślubnych planach artystki i celebrytki Mai Hyży.
W pogaduszce z dziennikarką "Jastrząb Post" Maja Hyży wyjawiła bez ogródek, iż nie zamierza zapraszać na własny ślub z obecnym ukochanym nikogo, kto kiedyś był jej partnerem, czy mężem.
Obecnie zrelacjonowała, w jaki sposób wyobraża sobie ten magiczny dzień, w którym stanęłaby na ślubnym kobiercu. Opowiedziała to jednemu z tablidów - Jak zaczęliśmy rozmawiać o ślubie, to powiedziałam, że ja jestem tradycjonalistką. Chciałam ślub w kościele, z rodziną, polskie jedzenie, wesele, może niekoniecznie muzyka disco-polo, ale pomieszana muzyka, bo goście są różni i różne są upodobania. Natomiast Konrad chce wyjechać za granicę, w ciepłe kraje, zabrać garstkę najbliższych i zrobić to w klimacie intymnym. Ale mi się pozmieniało.
Okazuje się, że jednak perspektywa ślubu w Polsce już nie jest dla Mai taka atrakcyjna. Celebrytka coraz bardziej skłania się ku wizji ukochanego - plaża, kameralna ceremonia i ciepełko.
Co o tym sądzicie?
O tym się mówi: Mandaryna rzucała jedzeniem w dziewczynę syna. Co zrobiła teściowej Weronika
Zerknij tutaj: Drożyzna w sklepach wciąż daje się nam we znaki. Niewiarygodne, jak dużo trzeba zapłacić za kostkę masła