Jak podaje portal "Super Express", seniorzy znaleźli się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Ich skromne świadczenia w obliczu szalejącej drożyzny wystarczają na coraz mniej. Wielu seniorów chcąc zmniejszyć rachunki za gaz czy prąd, decyduje się ograniczyć ich użycie. "Ja śpię w swetrach i pod dwoma kołdrami i ruszyć się w nocy nie mogę" - powiedziała tabloidowi zrozapczona emerytka.
Bieda zagląda w oczy seniorom
W ostatnim czasie przyszło nam się mierzyć z wysoką inflacją, wzrostem cen produktów, usług i rachunków. W najtrudniejszej sytuacji znaleźli się seniorzy, których skromne świadczenia jeszcze przed kryzysem wystarczały na niewiele. Emeryci starają się radzić sobie, jak tylko mogą, oszczędzając na czym tylko się da.
"Ja w ogóle na zimę kaloryferów nie włączam" - zdradziła w rozmowie z "Super Expressem" jedna z emerytek. Inna zdradziła, że nie włącza żyrandoli, ograniczając się do lampek choinkowych oraz oświetlenia miejskiego wpadającego przez okno. Jak przyznała, dba w mieszkaniu o prządek, dzięki czemu wie, gdzie co jest i łatwiej to znaleźć w półmroku.
Część z seniorów w obawie przed wysokimi cenami gazu, skręca ogrzewanie. Jedna z emerytek zdradziła, że aby się ogrzać w nocy, śpi w swetrach i okrywa się dwoma kołdrami - choć dzięki temu jest jej nieco cieplej, z trudem przychodzi jej poruszanie się.
Wśród seniorów znaleźli się i tacy, których zdaniem obecna sytuacja nie jest aż tak zła, bo dzięki obecnemu obozowi władzy jest lepiej niż było. "Teraz to jest dobrobyt. Jeszcze takiego nie było" - stwierdził jeden z rozmówców tabloidu.
A jak wy radzicie sobie z rosnącymi cenami w sklepach i wyższymi rachunkami?
To też może cię zainteresować: Podwyżki cen nie ominą także aptek. Za leki zapłacimy więcej. Wzrost cen może być dwucyfrowy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ta dwuzłotówka może być warta nawet tysiąc razy więcej. Warto obejrzeć wszystkie monety
O tym się mówi: Dagmara Kaźmierska odpowiada internaucie na pytanie, skąd ma pieniądze. Jej odpowiedź w prawie w osłupienie