Jak podaje portal "Super Express", w poniedziałek 10 stycznia Jarosław Kaczyński odwiedził symboliczny grób brata znajdujący się na warszawskim cmentarzu. Limuzyną podjechał praktycznie pod samą mogiłę. Prezes Prawa i Sprawiedliwości zdobył się również na wyjątkowy gest pod adresem premiera Mateusza Morawieckiego. O co dokładnie chodzi?
Trudny początek roku w obozie władzy
Od 1 dnia stycznia w życie weszły przepisy Polskiego Ładu. Reforma podatkowa miała przynieść znaczącej części społeczeństwa korzyści lub pozostać dla nich neutralną. Niestety już pierwsze dni obowiązywania nowych przepisów przyniosły straty dla pierwszych grup zawodowych. To stało się też kolejną przyczyną zgrzytów w koalicji rządowej.
Zbigniew Ziobro z Solidarnej Polski w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wskazywał, że pomimo zapewnień od premiera, że wszystko jest dobrze przygotowane dochodzi do sporego zamieszania. "Dlatego jesteśmy obecną sytuacją zaskoczeni i liczymy, że sprawa szybko się wyjaśni" - wskazywał minister sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro nie jest jedyną osobą, która nie kryła zawodu wizerunkową wpadką, jaką był początek obowiązywania Polskiego Ładu. W samym PiS-ie nie brakowała głosów zawodu. Jednak 141. miesięcznica tragedii smoleńskiej okazała się dobrym pretekstem do zwarcia szeregów i okazania jedności.
Premier Jarosław Kaczyński odwiedził nie tylko symboliczny grób swojego brata bliźniaka, ale także oddał cześć Kornelowi Morawieckiemu, ojcu premiera Mateusza Morawieckiego, który spoczywa na tym samym warszawskim cmentarzu. Premier Morawiecki z pewnością ucieszył się z tego gestu, podobnie jak z zapewnienia Ryszarda Terleckiego o tym, że "stoją za nim murem".
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Teść Antka Królikowskiego wydał oświadczenie. Co napisał
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Beata Kozidrak wydała oficjalne oświadczenie w ważnej sprawie. Słowa gwiazdy nie pozostawiają wątpliwości
O tym się mówi: Antoni Królikowski przerwał milczenie. Opowiedział kulisy głosnego konfliktu w rodzinie. Para przeżywa prawdziwy horror