Jak podaje portal "Super Express", u prezydenta Andrzeja Dudy potwierdzono testem zakażenie koronawirusem. Szef gabinetu głowy państwa przekazał, w jakim stanie jest prezydent. Poznajcie szczegóły.
Prezydent Andrzej Duda zakżony koronawirusem
Jak poinformował Paweł Szrot za pośrednictwem mediów społecznościowych, u prezydenta Andrzeja Dudy przeprowadzono test na koronawirusa. Zdecydowano się na ten krok po tym, jak w otoczeniu głowy państwa, pojawiły się zachorowania na Covid-19. Test dał wynik pozytywny. Szef gabinetu prezydenta poinformował, że prezydent Duda 17 grudnia przyjął dawkę przypominającą.
Paweł Szrot zapewnił, że obecnie prezydent Andrzej Duda czuje się dobrze i przebywa w izolacji. Warto w tym miejscu przypomnieć, że to drugie potwierdzone testem zakażenie Andrzeja Dudy. Do pierwszego doszło w październiku 2020 roku. Wówczas przeszedł zakażenie łagodnie, a swoje obowiązki wykonywał zdalnie. Zapewne tym razm będzie podobnie.
Sytuacja epidemiczna w Polsce
W ciągu ostatniej doby zakażenie wirusem SARS-CoV-2 potwierdzono u 17 196 osób. Najwięcej przypadków odnotowano na Mazowszu (2601), w Małopolsce (2174) oraz na Śląsku (2047). Najmniej zakażeń koronawirusem odnotowano w województwach świętokrzyskim (367), lubuskim (330) oraz w podlaskim (297).
Niestety walkę z Covid-19 przegrało kolejne 632 osoby, z których u 183 bezpośrednią przyczyną zgonu był Covid-19. U pozostałych zmarłych mieliśmy do czynienia ze współistnieniem również innych schorzeń.
Łącznie od początku epidemii w naszym kraju potwierdzono 4 162 715 przypadków zakażenia koronawirusem. Życie straciło zaś 98 666 osób.
To też może cię zainteresować: Jacek Kurski nie szczędził gwiazdom sylwestra pieniędzy. Na jakie honoraria mogli liczyć Maryla Rodowicz, Sławomir i Zenek Martyniuk
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nie milknie zamieszanie wokół słów Janiny Ochojskiej. Głos w sprawie zabrał były lider Platformy Obywatelskiej, Grzegorz Schetyna
O tym się mówi w Polsce: Cezary Żak zabrał głos w sprawie domniemanego rozwodu. "Czasami ktoś wrzuca do sieci nasze zdjęcie"