Jak podaje portal "Super Express", Donald Tusk postanowił zafundować żonie słodkie chwile. Fotoreporterzy przyłapali byłego premiera przed sopockim domem z zakupami w dłoniach. Nie zabrakło słodkości w postaci babeczek z truskawkami i borówkami, a także arbuza. Czy to dzięki takim prostym przyjemnością małżonkom udało się wytrwać tak długo w małżeństwie?
Małżeństwo Donalda i Małgorzaty Tusków
Małgorzata i Donald Tuskowie mogą pochwalić się dość długim stażem małżeńskim - pobrali się 1978 rokun gy . Pomimo upływu czasu para wciąż stara się dbać o łączące ich uczucie, czego najlepszym dowodem są pyszności, jakie były premier kupił dla swojej żony. Donald Tusk niejednokrotnie podkreślał, że rodzina jest dla niego ogromnie ważna.\
Donald Tusk zdecydował się nawet przepisać znaczną część swojego majątku na żonę, do czego doszło w 2017 roku. Jak wyjaśniał były premier zrobił to, ze względu na ciągłą nagonkę na niego i "zorganizowanym polowaniem na niego z powodów politycznych" przez obecną władzę. Miał w ten sposób zabezpieczyć swoich najbliższych.
Były premier stara się również odciążyć żonę w codziennych obowiązkach. Donald Tusk sam zrobił zakupy i przyniósł je do domu. Trzeba przyznać, że z przepysznie wyglądającymi słodkościami obchodził się wyjątkowo ostrożnie, żeby donieść je bezpiecznie do domu. Możecie to zobaczyć na zdjęciach, które znajdziecie tutaj.
Para ma ostatnio ogromny powód do świętowania, bo powitali na świecie wnuczkę - drugą córeczkę Kasi Tusk i Stanisława Cudnego.
Zaskoczyło was, że były premier sam robi zakupy?
To też może cię zainteresować: Spór o majątek po Krzysztofie Krawczyku nadal trwa. Wdowa po artyście i jego jedyny syn spotkają się niebawem w sądzie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Lech Wałęsa ma poważne kłopoty zdrowotne. Jest coraz gorzej, ale wciąż ma nadzieję. O co chodzi
O tym się mówi: Złe wiadomości płyną z polskich szpitali. Opłakana sytuacja zmusza do zamykania ważnych oddziałów. O co poszło
Z życia gwiazd: Zaskakujące słowa Michała Wiśniewskiego na temat ojcostwa: "Nigdy nie przestanę". O co chodzi