Nie jest tajemnicą, że kolejne parafie popadają w coraz gorszą sytuację finansową. Kościół w Polsce od jakiegoś czasu ma coraz gorszą opinię, co przekłada się także na liczbę wiernych oraz kwoty ofiar.

Co więcej, w obecnych trudnych czasach koronawirusa część parafian nie odwiedza świątyń w trosce o własne bezpieczeństwo, a co za tym idzie – datki są jeszcze skromniejsze. To z kolei powoduje, że niektóre parafie popadają w poważne tarapaty.

Ksiądz wyznał, skąd ma pieniądze, parafianie są w szoku

Portal Pikio zauważa, że sytuacja epidemiologiczna nie pomaga Kościołowi. Utrzymanie księży oraz całej parafii kosztuje, a wpływy są dużo niższe niż jeszcze jakiś czas temu. Jeden z duchownych wyznał, co robi, by mieć pieniądze.

Kościół, msza. Źródło: Youtube Parafia Świętej Katarzyny w Korczewie

Na nabożeństwach pojawia się coraz mniej osób, co więcej, większość wizyt duszpasterskich nie odbyła się lub ich forma została zmieniona, co także miało wpływ na niższe ofiary. Są jednak zaradni księża, którzy wiedzą, co zrobić, by jakoś utrzymać siebie i kościół.

Do takich z pewnością należy ks. Daniel Wachowiak. Duchowny z kościoła w Piłce w Puszczy Noteckiej miał bardzo oryginalny pomysł. Zaczął jeździć samochodem po swojej wsi i błogosławić parafian z auta.

Wyznał, że pieniądze czerpie ze źródła, które bardzo zdumiało wiernych… pożycza od rodziców, by opłacić rachunki. Jednak, jak mówi, parafianie w okresie kolędy, która w tym roku się nie odbyła, hojnie przelewali pieniądze na świątynię, dzięki czemu sytuacja finansowa parafii uległa poprawie.

Proboszcz kościoła w Wielkopolsce wyznał, że niegdyś podczas mszy w niedzielę na tacę trafiało do 2 tysięcy złotych, obecnie jest to jedynie ok. 800 złotych. Z kolei koszty utrzymania nie maleją, a wręcz rosną – mowa o rachunkach oraz opłacaniu zatrudnionych osób.

Kościół, msza. Źródło: Youtube Parafia Skrzyszów k. Tarnowa

Według danych z 2014 roku utrzymanie dużego kościoła w mieście to koszt ok. 400-500 tys. zł miesięcznie, nie wliczając dużych remontów. Na większej i średniej wsi jest to koszt 150-200 tys. zł miesięcznie, zaś w najbiedniejszych parafiach ok. 70-80 tys. zł miesięcznie. Jednak teraz, ze względu na wiele zmian oraz inflację, koszt ten jest sporo wyższy.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: ŁAZIENKA JURKA OWSIAKA KRYJE NIEZWYKŁY SEKRET. JAK WYGLĄDA DOM PREZESA FUNDACJI WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY

O tym się mówi w Polsce: KSIĄDZ ZWYZYWAŁ I PRZEGONIŁ KOBIETĘ SPOD KOŚCIOŁA. WSZYSTKO PRZEZ CEL, NA KTÓRY ZBIERAŁA. PADŁY OBURZAJĄCE SŁOWA, CO POWIEDZIAŁ

O tym się mówi na świecie: IKEA POSTANOWIŁA WYCOFAĆ ZE SWOJEJ OFERTY JEDEN Z PODSTAWOWYCH PRODUKTÓW. JESZCZE W TYM ROKU ZNIKNIE Z PÓŁEK. O CZYM MOWA

Z życia gwiazd: TA WESELNA KREACJA JEDNEJ Z CELEBRYTEK ZOSTAŁA UZNANA ZA OGROMNY AFRONT DLA PANNY MŁODEJ. IZABELA JANACHOWSKA SKOMENTOWAŁA W KOŃCU GŁOŚNĄ AFERĘ