Synoptycy mają dobre wieści dla wszystkich, którzy stęsknili się za zimową aurą. Rozpoczynający się jutro weekend przyniesie ochłodzenie, a przedsmak zimy może utrzymać się do samych Mikołajek. To wszystko za sprawą wilgotnej masy powietrza niesionej nad Polskę przez front znad Atlantyku, który od soboty zastąpi z kolei powietrze znad Morza Arktycznego.
Na sobotę meteorolodzy zapowiadają temperaturę w Polsce w granicach 2-7 st. Celcjusza. Jednocześnie będzie wiał porywisty wiatr, przez co będziemy mieli wrażenie, że jest znacznie zimniej, niż wskazują termometry.
W nocy z soboty na niedzielę należy spodziewać się przymrozków- na terenie prawie całej Polski na termometrach zobaczymy ujemną temperaturę.
Niedziela będzie jeszcze chłodniejsza niż sobota- w najcieplejszych miejscach w kraju słupki rtęci podejdą do zaledwie piątej kreski powyżej zera.
Wymienione warunki będą sprzyjały lekkim, przelotnym opadom śniegu, których wystąpienie synoptycy zapowiadają zarówno w sobotę jak i niedzielę we wschodniowo-południowej Polsce.
Miłośnicy białego puchu mają szansę zobaczyć go w górach i na pogórzu. Szacuje się, że opady będą oscylować w granicach 10cm w ciągu 12 godzin.
Dla pozostałych regionów meteorolodzy mają gorsze wieści- prognozuje się tam deszcz (przede wszystkim na zachodzie kraju), deszcz ze śniegiem lub miejscowo śnieg. Biorąc pod uwagę niskie temperatury trzeba będzie zachować szczególną ostrożność na drogach, które nocami i nad ranem mogą okazać się oblodzone.
Weekendowa aura ma się utrzymać przez cały tydzień- być może nawet do 6. grudnia- donosi portal RMF24.
"Życie" przypomina: Dobre informacje dla wszystkich świadczeniobiorców. Sytuacja ZUS uległa zmianie
O tym pisaliśmy ostatnio: Znany zakonnik komentuje Strajk Kobiet i skandal w Kościele. Padły mocne słowa
To może Cię zainteresować: Zdjęcia pierwszej damy wywołały oburzenie internautów. Co takiego zrobiła Agata Duda