Jak podaje portal "Lelum", strajki kobiet po kontrowersyjnym wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji rozlały się po całym kraju. Protestują Polki i Polacy nie tylko z wielkich miast, ale także miejszych miejscowości. Kobiety i mężczyźni wyszli na ulice, żeby wyrazić swoje niezadowolenie, pomimo szalejącej epidemii koronawirusa. Aby zminmalizować ryzyko zakażeń protestujący wpadli na pomysł zorganizowania protestu w nieco innej formie.
Czy czeka nas paraliż kraju?
Strajki wywołane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego rozlały się po kraju. W dobie koronawirusa, kiedy duże zagrożenie stanowią liczne zgromadzenia, nową formą wyrażenia sprzeciwu jest Ostra Jazda. Wykorzystuje się w niej samochody do sparaliżowania ruchu. Tego rodzaju protest odbył się już wczoraj. Dziś pojawiły się kolejne ostrzeżenia.
W stolicy protest rozpoczął się już o godzinie 8, kiedy kierowcy zablokowali wjazd na plac Wilsona od ulicy Krasińskiego, co wywoływało korki także na innych warszawskich ulicach. Według relacji "TVN24" wszędzie było słychać dźwięk klaksonów. Na miejscu pojawiła się policja. Niezbędne było uruchomienie komunikacji zastpczej. Utrudnienia trwały około godziny. Jak się okazuje to dopiero przedsmak tego, co czeka nas dziś od godziny 17.
Przypomnijmy fala protestów rozlała się po kraju, po czwartkowej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że aborcja w przypadku poważnych wad płodu jest niezgodna z konstytucją.
Co sądzicie o takiej formie protestu?
To też może cię zainteresować: Czy będziemy mogli pójść na cmentarze we Wszystkich Świętych? Ostateczna decyzja zapadnie tuż przed weekendem. Trzeba być gotowym na wszystko
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Do tysięcy Polaków może trafić nawet 5 tysięcy złotych, rząd obiecał przekazanie sumy potrzebującym! Jest pewien haczyk, kto dostanie te pieniądze
O tym się mówi w Polsce: Raport Ministerstwa Zdrowia dotyczący COVID-19 z 27 października 2020. Rekordowo wysoka liczba zarażonych
O tym się mówi na świecie: Książę Filip zawiedziony decyzją Harry'ego odwrócił się on niego i Meghan. O co chodzi