Jak podaje portal "Pikio", proboszcz jednej z polskich parafii zdecydował się pozwać swoich parafian. W sprawę zaangażowali się już policjanci. Ksiądz zapowiedział już to nie koniec. Niebawem mają się pojawić pierwsze pozwy. Powód konfliktu zaskakuje. Nikt nie przypuszczał, że tak prozaiczna rzecz może się okazać zarzewiem poważnego konfliktu.
Konflikt w jednej z polskich parafii
Kościół pod wezwaniem św. Anny w Katowicach, należy do jednego z piękniejszych zabytków o charakterze sakralnym w tym regionie. Budowla utrzymana w stylu neobarokowym powstała w okresie trwania I Wojny Światowej. Piękno budynku przyciągają rzesze turystów.
Wiele osób zwraca uwagę na to, że w ostatnim czasie budynek stracił na swoim pięknie. Powodem takiego stanu rzeczy jest pogorszenie się stanu iluminacji kościoła, która zwłaszcza po zmroku wydobywała jego piękno. Sprawą zainteresowali się mieszkańcy Katowic.
"Bardzo posmutniał nam ostatnimi czasy budynek naszego kościoła. Zgasły resztki świetlnej iluminacji. Do późnych godzin nocnych perła Zillmannów przyciągała wiernych i turystów. Dla wielu magia Nikiszowca to właśnie wieczór, noc i przepiękna gra świateł (…). Ewidentnie czujemy pustkę" - można przeczytać na facebookowym profilu Info Janów-Nikiszowiec.
Duchowny zabrał głos w sprawie
Duchowny z parafii nie mógł przejść obok tego wpisu obojętnie i odniósł się do kwestii iluminacji świetlnej świątyni. Na stronie parafii można znaleźć informacje dotyczące aktualnego stanu technicznego oświetlenia, a także o konieczności przeprowadzenia prac remontowych w tym zakresie.
Iluminacja miała zostać wyłączona ze względu na fakt, że dochodziło do niebezpiecznych zwarć. Komunikat duchownego tamtejszej parafii spotkał się z raczej negatywnym odbiorem ze strony parafian. Pojawiły się wobec księdza zarzuty o brak przejrzystości finansowej. Pojawiły się obelgi.
"Spotkał mnie hejt ze strony niektórych osób. Nic nie szkodzi. Zrobiono skany, które będą materiałem dowodowym w procesie o naruszenie moich dóbr osobistych. Osoby te będą miały zasądzone odszkodowania, które również pokryją koszta naprawy oświetlenia. Niech stanie się jasność!" - mówi cytowany przez "Pikio" ksiądz Tomasz Seweryn.
Nie znamy szczegółów dotyczących tego, jak mają wyglądać pozwy. Wiadomo jednak, że u jednego z parafian pojawiła się już policja. Co sądzicie o całej sprawie?
To też może cię zainteresować: Niedopuszczalna sytuacja ma miejsce w jednym z polskich miast. Rodzina stanęła przed wyborem, który może być dla nich opłakany w skutkach
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niedopuszczalna sytuacja ma miejsce w jednym z polskich miast. Rodzina stanęła przed wyborem, który może być dla nich opłakany w skutkach
O tym się mówi: Karolina Korwin-Piotrowska w mocnych słowach ocenia dokonania Kingi Dudy. „To żadne osiągnięcie”. Co ma na myśli