Minister zdrowia Łukasz Szumowski jest jednym z Polaków, których inni obserwują z wielką uwagą, szczególnie dlatego, że podejmowane przez niego w dobie pandemii koronawirusa decyzje są niezwykle istotne dla przebiegu wydarzeń w Polsce.

Dziennikarze Super Expressu przeprowadzili wywiad z ministrem, który opowiedział o swoich zarobkach, a także refleksjach dotyczących obecnej sytuacji.

Minister Łukasz Szumowski o swoich przemyśleniach

Minister został zapytany o to, ile pieniędzy zarabiał niegdyś – jak mówi, za czasów, gdy był lekarzem, mógł liczyć na wynagrodzenie rzędu 20-30 tysięcy złotych miesięcznie. Dodał także, że „jako minister otrzymuje nieco ponad 10 tysięcy złotych netto”.

Łukasz Szumowski. Źródło: YouTube
Łukasz Szumowski. Źródło: YouTube

Dlaczego zdecydował się na objęcie stanowiska, które jest mniej dochodowe? Rozpoczął pracę w rządzie, gdyż Mateusz Morawiecki, jego kolega z dawnych lat, powiedział mu wprost: „Łukasz, jeśli chcesz zmieniać Polskę, musisz wsiadać na pokład, bo pociąg zaraz odjeżdża”.

Łukasz Szumowski zauważa, że przed wejściem do polityki oddał żonie, z którą od 2008 roku ma rozdzielność majątkową, posiadane przez niego udziały w spółkach.

Kim jest jego małżonka? „Żona jest anestezjologiem, pracuje w Centrum Zdrowia Dziecka na kontrakcie, takim samym jak każdy inny” – opowiada.

Minister został zapytany także o maseczki, które nie spełniają wymogów. Co o tym sądzi i czy ma żal do brata?

- Nie mam. Ten sms był wysłany po to żeby pomóc w czasie kiedy na rynku nie było dosłownie nic. Już zapomnieliśmy, jaka była sytuacja. Setki ludzi umierały we Włoszech, trumny były wiezione samochodami ciężarowymi. Epidemia docierała do Polski. Organizowaliśmy więc, tak jak każdy inny kraj logistykę zakupów. Widzieliśmy włoskich medyków bez zabezpieczeń. Szukaliśmy każdej możliwej okazji, by te środki kupić. Szukał cały świat – mówił.

- Ja się tymi zakupami nie zajmowałem. Mieliśmy zespół, który zajmował się oceną ofert, sprawdzaniem certyfikatów, weryfikacja producenta. Oferta, którą wybraliśmy była wówczas jedyną, która zawierała niezbędne certyfikaty i co najważniejsze – przewidywała płatność po dostawie. Inni proponowali nam np. zapłatę z góry i odbiór towaru w Singapurze – wyjaśniał.

Łukasz Szumowski. Źródło: rynekzdrowia.pl
Łukasz Szumowski. Źródło: rynekzdrowia.pl

Jak wygląda obecnie sprawa maseczek?

- Niestety po pierwszych deklaracjach o chęci współpracy, wyjaśniania całej sytuacji i zwrotu środków, ostatecznie nasz dostawca wycofał się z rozmów. Sprawa trafiła więc do prokuratury – mówił Łukasz Szumowski.

- W tej chwili mamy wskaźnik emisji wirusa na poziomie „1”. To znaczy, że jeden zakażony zakaża jedna osobę. Gdyby nie duże ognisko w kopalniach, pewnie bylibyśmy sporo poniżej „1”. Na szczęście pracownicy kopalń przechodzą koronawirusa w większości bezobjawowo lub z minimalnymi objawami. Dodam, że po zrobieniu na Śląsku ponad 30 tys. testów, wprowadzeniu kwarantanny i izolacji chorych oraz częściowemu wygaszeniu kopalń, sytuacja jest pod kontrolą – uspokajał, spytany o sytuację spowodowaną przez koronawirusa.

Minister ujawnił także, że nie planuje urlopu. Jak mówi, „na razie planuję przeżyć do następnego dnia”. Zauważa także, że prawdopodobnie koronawirus wróci do nas jesienią, a szansa, że po prostu zniknie, jest „chyba żadna”.

Przypomnij sobie o… NAWET 10 TYSIĘCY ZŁOTYCH KARY ZA NIEPRZESTRZEGANIE JEDNEGO Z PRZEPISÓW. MOŻNA SŁONO ZAPŁACIĆ ZA SWOJE ROZTARGNIENIE

Jak informował portal Życie: JAK WYGLĄDA MIASTECZKO WYBUDOWANE PRZEZ OJCA TADEUSZA RYDZYKA? JEDEN Z DUCHOWNYCH OPUBLIKOWAŁ ZDJĘCIA

Portal Życie pisał również o… KIEDY I NA JAKICH ZASADACH BĘDĄ SIĘ ODBYWAĆ PIERWSZE KOMUNIE ŚWIĘTE W 2020 ROKU? PODANO KONKRETNE DATY