Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym pojawił się w niedzielę po południu. Dziś nad ranem został on w większości ugaszony. Niestety informacje o kolejnym ognisku strażacy otrzymali rano.
Pożar, który rozpoczął się niedzielnego wieczoru, pochłonął aż 1,3 ha powierzchni łąk i lasów Biebrzańskiego Parku Narodowego. Ogień trawił najcenniejsze teren przyrodnicze, które znajdowały się na styku trzech powiatów :augustowskiego, monieckiego i sokólskiego w rejonie Kopytkowa i Polkowa, w kierunku obszaru ochrony ścisłej Czerwone Bagno.
Biebrzański Park Narodowy w ogniu
Niestety dziś strażacy otrzymali kolejne zgłoszenie o pojawiającym się następnym ognisku ognia. Odnotowany ono zostało w miejscowościach Wroceń i Polkowo poinformowało Wojewódzkie Stanowisko Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
W powiecie augustowskim trwa dogaszanie pożaru, który objął teren wielkości około 4 ha. Dużo gorsza sytuacja jest w powiecie monieckim, gdzie ogień trawi prawie 30 ha. Pożar cały czas postępuje, na miejsce zdarzenia został wysłany helikopter gaśniczy. Dodatkowo na miejscu pracuje kilkanaście zastępów straży pożarnej a sytuacje dogląda specjalny dron, którego zadaniem jest wykrywanie i ustalenie miejsc ognisk pożarowych.
– Ten pożar jest skomplikowany w swojej naturze, bo płoną torfowiska, nieużytki, jest bardzo sucho. Pali się i to, co jest na gruncie, ale też w wielu miejscach torfowiska są zakępione, w związku z tym jak ogień wniknie w te kępy, mówiąc językiem obrazowym, przechowuje się tam i w momencie, kiedy pojawi się podmuch wiatru, na nowo się rozdmuchuje
–poinformował Artur Wiatr z Biebrzańskiego PN.
Przypomnij sobie o… POŻEGNALIŚMY BYŁĄ MINISTER EDUKACJI. KRYSTYNA ŁYBACKA MIAŁA 74 LATA
Jak informował portal Życie: NIETYPOWE SNY, KTÓRE POJAWIŁY SIĘ PODCZAS PANDEMII KORONAWIRUSA. JAKIE JEST ICH ZNACZENIE
Portal Życie pisał również o… REPORTERKA NAGRAŁA FILMIK Z WŁASNEGO DOMU, NIE ZAUWAŻYŁA NAJWAŻNIEJSZEGO, ALE WTOPA