Jak przypomina portal "Pomponik", tematem numer jeden w ostatnich dniach jest powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią część naszego kraju. Trudno się dziwić, że właśnie tym tematem żyje Polska. Kwestia ta nie umknęła również celebrytom. W dość zaskakującą dyskusję wdali się Joanna Opozda i Jakub Rzeźniczak.
Joanna Opozda zabrała głos na temat zwierząt
Powódź zmusiła wiele osób do porzucenia swojego dobytku i ucieczki z zalanych domów. Joannę Opozdę szczególnie mocno poruszył los zwierząt, które podobnie jak ludzie są bezbronne wobec żywiołu. Aktorka na swoim instastories udostępniła artykuł i podkreśliła, że to niemal niemożliwe, żeby zapomnieć o zwierzętach w trakcie ewakuacji.
"No błagam was, był czas na to, żeby się spakować i ewakuować? To nie jest nagłe trzęsienie ziemi, alerty były znacznie wcześniej" - stwierdziła wyraźnie poruszona aktorka. Podkreśliła też, że swojego zdania nie zmieni, bo zwierzęta są żywymi istotami, a nie rzeczami.
Nieco inne spojrzenie na ten temat zaprezentował Jakub Rzeźniczak. Piłkarz stwierdził, że w takich dramatycznych okolicznościach jak powódź, "nie myśli się racjonalnie". Podkreślił, że w sytuacji, w jakiej znaleźli się powodzianie, trzeba wykazać się "wyrozumiałością i pomocą".
Opozda odpowiedziała Rzeźniczakowi
Aktorka nie przeszła obojętnie wobec wpisu piłkarza. Stwierdziła, że z czego jak z czego, ale z porzucania piłkarz jest znany. Nietrudno się domyślić, że Opozda nawiązywała do rozstania Rzeźniczaka z Magdaleną Stępień.
Portal "Plotek" zwrócił się do piłkarza z prośbą o komentarz. Jakub Rzeźniczak stwierdził, że "nie wie, co tak zdenerwowało" Joannę Opozdę. Stwierdził też, że w kulturalny sposób starał się zwrócić uwagę aktorki na to, że nie wypada kierować takich komentarzy w kierunku osób dotkniętych tragedią, jaką jest powódź.
A wy, jak oceniacie tę wymianę zdań między Jakubem Rzeźniczakiem a Joanną Opozdą?
To też może cię zainteresować: Spekulacje na temat Małgorzaty Tomaszewskiej zmieniają oblicze. Co sugerowała dziennikarka
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ostre słowa Szymona Hołowni do dziennikarza. Poszło o niewygodne pytanie w sprawie powodzi
O tym się mówi: Premier Donald Tusk podjął decyzję. Stan klęski żywiołowej obejmie kolejne tereny naszego kraju