Powiedzieć, że Laura jest oczkiem w głowie Zenka Martyniuka, to jak nic nie powiedzieć. Muzyk chętnie mówi o swojej wnuczce, nie mogąc się jej nachwalić. Jak podaje portal "Fakt", okazuje się, że dziewczynka może się pochwalić sporym talentem. Jej dziadek nie wyklucza, że kiedyś oboje staną razem na scenie.
Zenek Martyniuk nie kryje dumy z wnuczki
Danuta i Zenek Martyniukowie są dumnymi dziadkami Laury. Dziewczynka jest owocem pierwszego małżeństwa Daniela Martyniuka. Urodziła się w 2019 roku i na co dzień mieszka ze swoją mamą. Choć małżeństwo Daniela i Eweliny rozpadło się z hukiem, dziadkowie chętnie spędzają z dziewczynką każdą wolną chwilę.
Zenek nie ukrywa, że jego wnuczka może się pochwalić rozlicznymi talentami. Okazuje się, że Laura uwielbia jazdę konną. Muzyk disco polo zdradził, że dziewczynka dwa razy w tygodniu bierze lekcje jazdy konnej, a nawet może się pochwalić własnym kucykiem.
"Takie zamiłowanie do koni wnuczka ma już od najmłodszych lat. A teraz Laura wygląda jak prawdziwa dżokejka. Jak zobaczyłem ją ubraną w bryczesy, czapeczkę, koszulkę i spodenki, to aż zaniemówiłem" - zdradził Zenek w rozmowie z "Faktem".
Nie tylko konie
Okazuje się, że konie to nie jedyna pasja małej Laury. Pięciolatka chętnie też śpiewa. Zenek Martyniuk zdradził, że jego wnuczka ma swoje ulubione utwory i to nie tylko te w języku polskim, ale także włoskim i angielskim.
Dumny dziadek zdradził, że dziewczynka uczy się piosenek "fonetycznie", czyli dokładnie w taki sam sposób, jak robił to on, kiedy zaczynał swoją przygodę ze śpiewaniem. Zenek dodał, że jego wnuczka nie tylko wykazuje talent do śpiewu i tańca. "Więc wspólny duet w przyszłości nie jest wykluczony" - powiedział Zenek Martyniuk.
Chcielibyście zobaczyć taki duet?
To też może cię zainteresować: Prezes ZUS zabrał głos w sprawie wieku emerytalnego. Jego opinia nie wszystkim się spodoba
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja teściowa obwinia moją mamę, że nie dopilnowała jej rozpasanej córki": Uważa, że to jej obowiązek opiekować się córką swatów
O tym się mówi: Barbara Kurdej-Szatan podzieliła się szczerym wyznaniem. "Nie nadążam"