Eurowizja 2024 zbliża się wielkimi krokami, a artyści stopniowo ujawniają swoje kompozycje przed międzynarodową publicznością. Ostatnio wszystkie oczy zwrócone były na Lunę, reprezentantkę Polski, której występ wzbudził burzę reakcji wśród krytyków i fanów, informuje Super Express.
Kilka tygodni temu Polska dokonała swojego wyboru na konkurs Eurowizji 2024. Proces selekcji postawił naprzeciw siebie dwie potężne konkurentki, Justynę Steczkowską i Lunę. Ostatecznie Luna sięgnęła po bilet do Malmö w Szwecji swoim utworem "The Tower". Młoda artystka niedawno zaprezentowała swoje dzieło międzynarodowej publiczności, błyszczała na wydarzeniu "Melfest WKND Pre Party 2024".
Jednak występ Luni wywołał burzę kontrowersji w Internecie po tym, jak nagrania jej wykonania zaczęły krążyć w mediach społecznościowych, takich jak "eurowizja.org". Sekcje komentarzy stały się polem bitwy, z przewagą krytyki w dyskusji.
"Zawód. Ostatnie miejsce jest nasze", skomentował jednego z komentatorów, oddając głos wielu.
Mimo to, wśród morza krytyków pojawiły się też głosy wsparcia.
"Fantastyczna dziewczyna, emanuje pewnością siebie na scenie, promieniuje radością, porusza się i śpiewa bez wysiłku. Myślę, że jest świetna, poważnie", zauważył inny użytkownik internetu, prezentując odmienne spojrzenie.
Również międzynarodowi fani włączyli się do dyskusji.
"Boję się, że doświadczy bolesnej porażki", zaniepokojony komentował jeden z nich.
"Polacy mają tendencję do podejmowania dziwnych decyzji", dodał entuzjasta Eurowizji, odnosząc się do dotychczasowych wyników Polski w konkursie.
To też może cię zainteresować: Lista rzeczy, których nie wolno robić na balkonach zaskakuje. W wielu przypadkach trzeba liczyć się z mandatem. Problemem może być pranie czy kwiaty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Moja żona spakowała swoje rzeczy i uciekła": Zostawiła mnie samego z 3-miesięcznym dzieckiem