Emilian Kamiński, znany szerszej publiczności z roli Wojciecha Marszałka w kultowym serialu "M jak miłość," odszedł 26 grudnia 2022 roku, przegrywając długą i pełną wyzwań walkę z chorobą nowotworową. Aktor do samego końca starał się zachować godność i nie dzielił się publicznie swoimi cierpieniami. Teraz, przed premierą książki "Reżyser Marzeń," fragmenty wywiadu rzeki z artystą oraz wspomnień jego bliskich ujrzały światło dzienne.


W jednym z poruszających fragmentów książki, siostra aktora, Dorota Kamińska, opowiedziała o trudnych chwilach, jakie Emilian przeżył w szpitalu. Wizyta lekarki miała się okazać jednym z najbardziej druzgocących momentów dla artysty, informuje Super Express.


"Nigdy nie zapomnę ostatniego pobytu w szpitalu, kiedy przyszła do niego "lekarka". Stanęła przy łóżku, on zagaił, że płuco już ponoć słabo pracuje, a ona z totalną arogancją wobec niego, bez żadnego wyczucia odpowiedziała: 'No tak, to płuco to już panu wysiadło, to drugie zresztą też zaraz wysiądzie.' Zamarłam. Dostrzegłam minę brata, który starał się uśmiechać, wyjąkał jeszcze, że może nie będzie tak źle, ale widziałam, że strzeliło to w niego z nieprawdopodobną mocą. Ta kobieta odebrała mu wtedy nadzieję. A on miał przecież tak ogromną chęć życia" - relacjonuje Dorota Kamińska.


Opisane wydarzenie rzuca nowe światło na prywatną stronę walki Emiliana Kamińskiego z chorobą, ukazując, jak trudne mogły być jego ostatnie chwile. Premiera książki "Reżyser Marzeń" 26 marca 2024 roku prawdopodobnie dostarczy czytelnikom jeszcze więcej poruszających momentów z życia tego utalentowanego artysty.


To też może cię zainteresować: Powalające wieści o Justynie Żyle. Po głośnym rozwodzie ze skoczkiem narciarskim gwiazda długo czekała na miłość. Teraz potwierdza radosną nowinę


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Żora Korolyov już nigdy nie zatańczy w "Tańcu z gwiazdami". Jaka była przyczyna odejścia tancerza