Aleksander Domagarow podbił serca polskiej publiczności rolą Bohuna w ekranizacji "Ogniem i mieczem" z 1999 roku. Jak wskazuje portal "Goniec", zawdzięczał to nie tylko swojemu talentowi aktorskiemu, ale także aparycji. Nie brakowało pań, które zachwyciły się urodom aktora. A jak filmowy Bohun wygląda dziś? Przekonajcie się!
Rolę Bohuna zaproponowano polskiemu aktorowi. Ten jednak odmówił
Aleksander Domagarow urodził się w Moskwie. Polska publiczność miała okazję poznać go dzięki roli w "Ogniem i mieczem", gdzie wcielił się w postać Bohuna. Wcześniej rolę tę zaproponowano Bogusławowi Lindzie, ale ten ze względu na liczne zobowiązania zawodowe, musiał odmówić jej przyjęcia.
Wtedy Jerzy Hoffman zaczął poszukiwania i trafił na Domagarowa. Nie ukrywał, że trafił na kandydata idealnego. O tym, że wygrał casting, zdecydował nie tylko jego talent, ale także jego wygląd. Te dwa elementy pozwoliły stworzyć mu niezapomnianą kreację.
"Żeby zagrać Bohuna, musiałem go przede wszystkim zrozumieć. Chciałem pokazać Bohuna jako postać złożoną psychologicznie, a nie tylko zabijakę z szabelką" - powiedział Domagarow w jednym z wywiadów.
Tak dziś wygląda kultowy Bohun
Aleksander Domagarow jest aktywnym użytkownikiem mediów społecznościowych. Na jego profilu pojawia się wiele zdjęć ze spektakli i filmów, w których bierze udział. Nie da się ukryć, że filmowy Bohun mocno się zmienił, ale zdaniem wielu internautów, czas obchodzi się z nim wyjątkowo łagodnie.
Wiele kobiet wskazuje, że nie stracił nic z uroku, jaki roztaczał w roli szaleńczo zakochanego w Helenie Bohuna.
Też należycie do grona osób, które tak myślą? A może waszym zdaniem Domagarow w niczym nie przypomina odgrywanego niegdyś Bohuna?
To też może cię zainteresować: Courteney Cox i Matt LeBlanc pożegnali Matthew Perry'ego. "Zakładam, że zatrzymasz 20 dolców, które jesteś mi winien"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Książę William pojawił się w tłumie żałobników. Dla wszystkich był to niezwykle trudne pożegnanie
O tym się mówi: Ruszyła X kadencja Sejmu. W trakcie inauguracyjnego posiedzenia doszło do niecodziennych scen. W centrum wydarzeń Jarosław Kaczyński