Pod koniec października światowe media obiegła informację o śmierci Matthew Perry'ego, którego świat pokochał za rolę Chandlera Binga w serialu "Przyjaciele". Jak przypomina portal "Goniec", ciało aktora znaleziono w jacuzzi. Na pomoc było niestety za późno. Na ten moment nie udało się ustalić, co było przyczyną śmierci Perry'ego. Jego była partnerka wskazuje, co mogło doprowadzić do zgonu aktora.

To był cios dla wszystkich

Śmierć Matthew Perry'ego wywołała ogromne poruszenie wśród fanów jego talentu na całym świecie. Nie jest tajemnicą, że aktor przez wiele lat zmagał się z uzależnieniami, co zresztą ze szczegółami opisywał w swojej autobiografii.

28 października świat obiegła informacja, że aktor został znaleziony martwy w swoim domu. Z doniesień medialnych wynika, że jego ciało znaleziono w wannie z hydromasażem. Na pomoc było już za późno.

Wstępne wyniki sekcji zwłok nie pozwoliły ustalić przyczyny śmierci Matthew Perry'ego. Śledczy nadal czekają na wyniki badań toksykologicznych, które być może rzucą więcej światła na okoliczności śmierci gwiazdy "Przyjaciół".

Metthew Perry/YouTube @Paula Rodak
Metthew Perry/YouTube @Paula Rodak

Była partnerka Matthew Perry'ego zabrała głos na temat przyczyn jego śmierci

Była partnerka Matthew Perry'ego postanowiła odnieść się do możliwych przyczyn jego śmierci. Kayti Edwards w rozmowie z "Daily Mail" stwierdziła, że "wiele rzeczy, które jej nie pasują".

Z kolei w rozmowie z "Page Six" stwierdziła, że nie wierzy w to, że w domu aktora nie było żadnych leków na receptę. "Powiedzieli, że na miejscu zdarzenia nie było leków przeciwbólowych na receptę, co mnie nie dziwi, ponieważ nie zostawiał ich" - stwierdziła.

Jej zdaniem dowodem na to, że przed śmiercią Matthew Perry wrócił do nałogu, ma być post, który zamieścił w mediach społecznościowych na kilka dni przed swoją śmiercią.

"Byłam w pobliżu, kiedy ćpał, chociaż ja z nim tego nie robiłam, i kiedy mówiłam, że może powinien trochę przystopować z narkotykami, odpowiadał: "Nie, jestem Mattman"" - stwierdziła Edwards.

Pełne wyniki badań toksykologicznych będą znane za kilka miesięcy. Na ten moment wiadomo, że w organizmie Perry'ego nie znaleziono fentanylu ani metamfetaminy.

Co sądzicie o słowach byłej partnerki Matthew Perry'ego?

To też może cię zainteresować: Telewizja Polska nagle przerwała transmisję z Marszu Niepodległości. Niebywałe sceny na antenie TVP. Reporter na miejscu nie przebierał w słowach

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Zostawiliśmy syna pod opieką babci. To, co moja teściowa zrobiła z moim dzieckiem, nie mieści się w głowie

O tym się mówi: Smutne wieści obiegły media. Odeszła uwielbiana postać polskiej telewizji. Przykre informacje potwierdził prezydent jednego z miast. Miała 91 lat