Jak przypomina portal "Pomponik", jakiś czas temu w jednym z wywiadów Maryla Rodowicz nazwała TVP "reżimową stacją" i skrytykowała, że na koncertach organizowanych przez stację pojawiają się w kółko te same nazwiska. Jej słowa wywołały ogromne poruszenie. Jeśli wierzyć plotkom, po tej wypowiedzi gwiazdy, jej menadżer został wezwany do TVP. Czy Maryli Rodowicz przyjdzie zapłacić za swoją szczerość?
Wywiad, o którym mówili wszyscy
Maryla Rodowicz w przypływie szczerości podzieliła się z portalem "Plotek" swoją opinią na temat TVP. Niestety artystka nie ma dobrego zdania o stacji, która dawała jej szansę na występy w organizowanych przez siebie koncertach i programach.
We wspomnianym wywiadzie artystka stwierdziła, że TVP jest "reżimową stacją" i nie podoba jej się to, że doprowadzono do tego, że "artyści bojkotują festiwal w Opolu". "Jest mały skład, w kółko te same nazwiska, na sylwestrowym koncercie też. Mi brakuje tej całej nowej generacji, tego młodego rzutu" - dodała.
Jej słowa wywołały ogromne poruszenie. Mówili i pisali o nich wszyscy. Nie umknęły one również władzom TVP, które — jeśli wierzyć plotkom — wezwały na dywanik menadżera gwiazdy. Wiele osób wieszczyło Rodowicz taki sam los, jak spotkał Michała Szpaka i Andrzeja Piasecznego, a więc utratę fotela trenerki w "The Voice Senior".
Czy Maryla Rodowicz poniesie karę?
Choć Maryla Rodowicz nie ma najlepszego stania o publicznym nadawcy, liczy na to, że będzie miała okazję wystąpić w trakcie jubileuszowego 60. Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zarówno artystka, jak i jej sympatycy liczą na to, że zostanie zaproszona przez TVP.
Nie brakuje jednak głosów, że "brak lojalności" zostanie ukarany nieobecnością gwiazdy na wydarzeniu.
A wy, jak myślicie, zobaczymy Marylę Rodowicz w Opolu?
To też może cię zainteresować: Mija kolejna rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Światło dzienne ujrzały nieznane fakty dotyczące pochówku artysty
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Roksana Węgiel szczere o związku ze starszym partnerem. Jak komunikuje się z synkiem Kevina Mgleja
O tym się mówi: To jeden z częściej popełnianych grzechów. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że go popełniają. O czym mowa