Fryderyki 2021 przyniosły wdowie smutny obowiązek. Poznajemy podczas gali zwycięzców w dziewiętnastu kategoriach, a także trzech jazzowych.
Niezwykle wzruszające sceny podczas tegorocznej najważniejszej gali muzycznej
Rozdanie Fryderyków w tym roku zorganizowana została w Netto Arenie przy ul. Szafera w Szczecinie. Magiczne muzyczne chwile prowadzą między innymi Marcin Prokop, Robert Karpowicz, czy Gabi Drzewiecka.
Statuetką w tym roku został również obdarowany św. pamięci Krzysztof Krawczyk. Nie mógł niestety osobiście odebrać nagrody, więc ten przykry obowiązek spadł na wdowę po nim Ewę Krawczyk i Andrzeja Kosmalę, jego menadżera...
Marzec bieżącego roku przyniósł statuetkę Złotego Fryderyka Krzysztofowi Krawczykowi. Akademia Fonograficzna nagradza statuetką najbardziej zasłużonych artystów. Krzysztof Krawczyk miał ją osobiście odebrać w trakcie tegorocznej 27 gali. Niestety artysta zmarł 5 kwietnia, co przyniosło jego żonie i przyjacielowi smutny obowiązek zastąpienia go.
[…] Kiedy powiedziałem Krzysztofowi, że otrzymał to wyróżnienie, uśmiechnął się. Był to chyba ostatni jego uśmiech, jaki widziałem – mówił wzruszony Kosmala. – […] Przekazuję nagrodę na ręce kobiety twojego życia - dodał. Gdziekolwiek jesteś, tęsknie za tobą i bardzo cię kocham – wydusiła z siebie zalana łzami Ewa.
Zanim rozegrała się ta smutna scena, przemawiał Andrzej Piaseczny, który zaznaczył, że Krzysztof Krawczyk niezależnie od tego, gdzie teraz jest, jest z pewnością szczęśliwy.
YouTube/60celine
Co sądzicie o tej sytuacji? Kto oglądał tegoroczne rozdanie Fryderyków?
O tym się mówi: Justyna Pochanke mocno na temat sytuacji TVN-u. Dziennikarka nie ma wątpliwości. Wina leży po jednej stronie. O czym mowa
ZERKNIJ TUTAJ: Krzysztof Jackowski ma nadzieję, że jego wizje się nie sprawdzą. Jasnowidz z Człuchowa nie ma wątpliwości "zaczął się już inny świat"