W środę 29 lipca dotarła do nas bardzo smutna wiadomość o odejściu Barbary Połomskiej, znanej polskiej aktorki.

Jak podaje portal „Super Express”, gwiazda została pożegnana już przez środowisko teatralne i filmowe.

Smutne pożegnanie

O śmieci Barbary Połomskiej poinformował w mediach społecznościowych jako pierwszy Teatr Powszechny w Łodzi, z którym związana była przez 64 lata i jego pani dyrektor.

„Odeszła Basia Połomska – wybitna postać polskiego filmu i teatru. To niewiarygodne. Była jednym z filarów i symboli Teatru Powszechnego w Łodzi. Była zawsze obecna w moim życiu i dorastaniu. Piękna, utalentowana młoda dziewczyna o jasnych włosach, nazywana przez krytyków polską Brigitte Bardot” – napisała w mediach społecznościowych Ewa Pilawska.

Barbara Połomska / YouTube: Plotki Pl

Bogata kariera

Barbara Połomska urodziła się 9 stycznia 1934 roku w Bydgoszczy. W 1956 roku ukończyła Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie.

Aktorka zapadła w pamięć wielu widzom czy miłośnikom teatru. Zagrała między innymi w serialach „Kapitan Sowa na tropie” i „Doktor Ewa”, filmach „Eroica” oraz „Zezowate szczęście”. Lata jej kariery przypadły na okres od 1954 do 2018 roku.

Barbara Połomska / YouTube: Plotki Pl

W 2015 roku otrzymała srebrny medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Barbara Połomska odeszła w wieku 87 lat zostawiając w smutku wielu przyjaciół. Składamy szczere kondolencje.

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jeden z polityków Platformy Obywatelskiej zdradził sekret Donalda Tuska. Wiadomo dlaczego obrali sobie na cel Jarosława Kaczyńskiego

Jak informował portal „Życie.news”: Tomasz Lis zwyzywał premiera i polski rząd. Dziennikarz się nie pohamował oburzając sporą część internautów. Wiadomo co napisał

Z życia znanych ludzi informowaliśmy o: Popularny lek wycofany ze sprzedaży w aptekach. Główny Inspektorat Farmaceutyczny podał, że ma poważną wadę. Wiadomo czego ona dotyczy

Sprawdź także ten artykuł: Barbara Kurdej-Szatan znowu podpadła swoim fankom w mediach społecznościowych. Gwiazda w ogniu krytyki matek. O co chodzi