Według dawnych wierzeń istnieje prosty sposób, by symbolicznie odciąć się od negatywnej energii i otworzyć na lepszą przyszłość. Kluczem ma być… zwykły liść laurowy, który większość z nas trzyma w kuchennej szafce.
Liść laurowy jako talizman
Choć zazwyczaj używamy go w kuchni do wzbogacania smaku potraw, od stuleci przypisuje mu się także właściwości ochronne i oczyszczające. W tradycjach ludowych spalanie liścia laurowego traktowano jako rytuał, który uwalnia od złych emocji, a jednocześnie przyciąga dostatek i harmonię.
Wrześniowe daty pełne znaczenia
We wrześniu przypadają cztery dni, które – według wierzeń – mają szczególną moc. To właśnie wtedy spalony liść laurowy ma działać najskuteczniej:
- 7 września – rytuał ma oczyścić aurę i uwolnić od nagromadzonej negatywnej energii.
- 12 września – dzień sprzyjający odcięciu się od długów i problemów finansowych.
- 18 września – czas oczyszczenia karmy rodu, czyli uwolnienia się od obciążeń przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
- 27 września – rytuał ma przyciągnąć bogactwo i pomóc w podwojeniu dochodów.
Jak wykonać rytuał?
Potrzebujesz jedynie suchego liścia laurowego i bezpiecznego miejsca do jego spalenia – najlepiej ceramicznej miseczki lub żaroodpornego naczynia. Wystarczy zapalić liść, pozwolić mu się powoli spalić i skupić się na intencji: odcięciu od problemów i otwarciu się na nowe możliwości.
Symboliczny gest czy realna zmiana?
Choć nie ma naukowych dowodów na skuteczność tego rytuału, wiele osób traktuje go jako symboliczny sposób na uporządkowanie myśli i nadanie energii nowego kierunku. Wewnętrzne nastawienie i pozytywna intencja mogą pomóc w budowaniu spokoju i pewności siebie, które z kolei ułatwiają rozwiązywanie codziennych problemów.
To też może cię zainteresować: Te znaki zodiaku czują cudzy ból jak własny. Mają wyjątkową wrażliwość
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Nowe ustalenia w sprawie Katarzyny Stoparczyk. Szczegóły poruszają do głębi