Jak podaje serwis „Pomponik”, Blanka Lipińska, autorka bestsellerowych „365 dni”, po raz kolejny znalazła się w centrum internetowej burzy. Jej słowa wsparcia dla Marty Nawrockiej zamiast aplauzu przyniosły falę krytyki – teraz pisarka tłumaczy, co naprawdę miała na myśli, przekonując, że została całkowicie opacznie zrozumiana.

Blanka Lipińska o nowej pierwszej damie

Blanka Lipińska, znana z bestsellerowej serii „365 dni”, postanowiła zabrać głos w sprawie Marty Nawrockiej – świeżo upieczonej pierwszej damy. Dotychczas w przestrzeni medialnej eksperci skupiali się głównie na analizie stylizacji Nawrockiej, które raz zbierają pochwały, a innym razem budzą mieszane uczucia. Lipińska, jako osoba publiczna, otwarcie podzieliła się swoimi spostrzeżeniami, zwracając uwagę na dobór projektantów przy ważnych okazjach.

Choć jej wypowiedź miała charakter opinii, niespodziewanie wywołała lawinę komentarzy i dyskusji w sieci. Fala krytyki sprawiła, że pisarka postanowiła odnieść się do swoich słów w mediach społecznościowych, podkreślając, że jej intencje zostały źle odczytane.

Lipińska podzieliła się z Nawrocką sugestiami odnoszącymi się do kwestii doboru najlepszych specjalistów od wizerunku i stylizacji. Jak zauważyła, każda kreacja i publiczne wystąpienie żony prezydenta będą bacznie śledzone i oceniane przez opinię publiczną.

Blanka Winiarska/Facebook
Blanka Winiarska/Facebook

Lipińska tłumaczy się ze swoich słów

Po swoim pierwszym apelu dotyczącym Marty Nawrockiej, Blanka Lipińska nieoczekiwanie stała się celem fali krytyki w internecie. Komentarze odbiorców skłoniły ją do ponownego zabrania głosu. W specjalnym wpisie podkreśliła, że jej zamiarem było wyłącznie okazanie wsparcia, a nie krytykowanie nowej pierwszej damy.

Jak zaznaczyła, doskonale zdaje sobie sprawę z presji i problemów, z jakimi przyjdzie się mierzyć każdej osobie publicznej na tak wysokim stanowisku. Dodała, że współczuje wyzwań, które czekają Nawrocką, i trzyma za nią kciuki, by konsekwencje tej roli odbiły się na niej jak najmniej.

"Jako osoba publiczna wiem, z czym się będzie mierzyć. A przypominam, że to jest 'zwykła' dziewczyna, która znalazła się w mocno niezwykłej sytuacji. Wiem, jaka ją dotknie i co zostanie w niej ocenione - wszystko, a przede wszystkim powierzchowność. Spotyka to praktycznie każdą kobietę w show-biznesie" – napisała Winiarska. Całe oświadczenie znajdziecie poniżej.

Oświadczenie Blanki Winiarskiej/Instagram
Oświadczenie Blanki Winiarskiej/Instagram

To też może cię zainteresować: KPO trafiło do restauracji Magdy Gessler. Kwota robi wrażenie

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Życiowe zmiany nadchodzą. Te znaki zodiaku staną przed ważnym przełomem w najbliższych dniach

O tym się mówi: To istotne wieści dla Karola Strasburgera. TVP ujawnia oficjalny komunikat