W swojej najnowszej wizji kreśli jednak niepokojącą przyszłość – świat, w którym sztuczna inteligencja przejmuje kontrolę nad rynkiem pracy, a ludzie, którzy przez lata budowali swoją karierę i pozycję zawodową, zostają bez zajęcia. W rozmowie z „Super Expressem” podzielił się swoimi prognozami, które – jak sam przyznaje – mogą wydawać się zaskakujące, ale mają mocne podstawy.
Jackowski nie ma wątpliwości: przyszłość należy do algorytmów, a nie ludzi. Zawody, które kiedyś uchodziły za prestiżowe i „nie do ruszenia”, już teraz stoją na skraju przepaści. Jasnowidz wskazuje wprost: lekarze, adwokaci, radcy prawni, nauczyciele, a nawet artyści i tłumacze mogą w ciągu kilku lat stracić swoje miejsce na rynku. Wszystko za sprawą sztucznej inteligencji, która nie tylko analizuje dane szybciej niż człowiek, ale też zaczyna tworzyć, doradzać i… uczyć.
– To będzie przełom, ale także szok dla wielu – mówi Jackowski. – Wierzyliśmy, że maszyny mogą nas wspierać, ale one nas po prostu zastąpią. W wielu branżach człowiek przestanie być potrzebny. Nawet artyści będą musieli konkurować z tym, co stworzy AI.
Co ciekawe, według jasnowidza największe bezpieczeństwo mają dziś ci, którzy często czują się niedoceniani – pracownicy fizyczni. To ich profesje – mimo że nie wymagają dyplomów i tytułów – okazują się najtrudniejsze do zautomatyzowania. Człowiek wciąż pozostaje niezastąpiony tam, gdzie potrzeba zręczności, wyczucia i fizycznej obecności.
– Pracownicy fizyczni to ostatnia linia oporu przed maszynami – twierdzi Jackowski. – Ich praca to złożony zestaw reakcji, doświadczenia, kontaktu z materią. Tego jeszcze długo nie da się skopiować.
Wizje jasnowidza z Człuchowa, choć mogą wydawać się przesadzone, znajdują echo w świecie nauki. Już dziś wielu ekspertów ostrzega, że rewolucja technologiczna będzie miała nie tylko wymiar ekonomiczny, ale też społeczny i psychologiczny. Miliony ludzi będą musiały nauczyć się nowych umiejętności lub zaakceptować, że ich zawód przestał istnieć.
Jackowski stawia pytanie, które wciąż pozostaje bez odpowiedzi: czy człowiek zdąży przystosować się do świata, który sam stworzył?
To też może cię zainteresować: Nie tak, jak w filmach. Oto, jak naprawdę przebiega kremacja
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "W wieku 48 lat Kasia znalazła w lesie samotną dziewczynę": Nie wiedziała jeszcze, jak bardzo ten dzień okaże się dla niej przełomowy