Już w najbliższym odcinku widzowie dowiedzą się, kto sięgnie po prestiżową Kryształową Kulę – symbol zwycięstwa w jednym z najbardziej emocjonujących show Telewizji Polsat. Choć emocji nie brakowało od pierwszego odcinka, to właśnie teraz napięcie sięga zenitu. Kto triumfuje? Eksperci nie mają wątpliwości – wszystko może się zdarzyć.
Na parkiecie pozostały już tylko trzy duety:
- Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke (para nr 5)
- Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska (para nr 8)
- Adrianna Borek i Albert Kosiński (para nr 12)
Po niespodziewanym odpadnięciu Blanki, rywalizacja nabrała nowej dynamiki. Fani wciąż przecierają oczy ze zdziwienia, a jurorzy podkreślają – poziom w tej edycji jest wyjątkowo wysoki, a wskazanie faworyta graniczy z cudem.
Słynna jurorka Iwona Pavlović, znana widzom jako „Czarna Mamba”, nie ukrywa, że każda z finałowych par ma coś wyjątkowego do zaoferowania.
„Maria jest doskonała, pięknie wygląda, kipi z niej młodość i urok. Może nie ma jeszcze wielkiego bagażu życiowego, ale scenicznie i technicznie prezentuje się świetnie.”
Nieco inaczej ocenia Filipa Gurłacza, który – jak zaznacza – „wnosi na parkiet dojrzałość i emocjonalną głębię, której trudno się oprzeć”. Pavlović zauważa również, że jest otwarta na każdy finałowy scenariusz, nawet najbardziej zaskakujący.
„A może w finale wydarzy się coś szalonego? Może Krystyna wróci? Jestem gotowa na wszystko.”
Nie zapomina też o Adriannie Borek, która reprezentuje zupełnie inną energię:
„Ada pochodzi z kabaretu, więc może nas jeszcze czymś zaskoczyć. Wnosi radość, luz i własny styl. To może być atut.”
Swój głos zabrał również Rafał Maserak, który sam doskonale zna finałowy stres z własnych doświadczeń. Jego zdaniem na prowadzenie wysuwają się Maria z Jackiem oraz Filip z Agnieszką. To właśnie te pary, według jurora, prezentują najwyższy poziom taneczny – ale decydujący głos należy do widzów.
Choć finał może przybrać różne kształty – pełne elegancji, wzruszenia lub humoru – zwycięzca może być tylko jeden. To właśnie głosy publiczności zadecydują, która para połączy serca Polaków i stanie się tanecznym symbolem 2025 roku.
Czy wygra perfekcja i młodzieńczy błysk Marii? A może emocjonalna dojrzałość Filipa? A może właśnie radość i lekkość, które wnosi Adrianna Borek?
To też może cię zainteresować: Ważne informacje dla seniorów. Termin mija z końcem maja. Warto się przygotować
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Opiekunka Jerzego Ż. zabrała głos. Ujawniła nieznane kulisy relacji z Karolem Nawrockim