Agnieszka Kaczorowska, jedna z najpopularniejszych tancerek i aktorek młodego pokolenia, w ostatnich miesiącach stała się stałą bohaterką nie tylko kolorowych magazynów, ale i porannej telewizji. Jej życie prywatne – rozwód z Maciejem Pelą, powrót do programu „Taniec z gwiazdami”, a także medialne doniesienia o nowym uczuciu – wywołuje wiele emocji. Tym razem do ognia dorzucono kolejne drewno. O Agnieszce znów zrobiło się głośno za sprawą słów byłego partnera tanecznego, Antka Smykiewicza.

W programie porannym TV Republika, prowadzonym przez Annę Popek i Rafała Patyrę, po raz kolejny poświęcono uwagę Kaczorowskiej. Wspomniano wypowiedź Antka Smykiewicza, który określił ją jako „podłą i nietaktowną”, podważając jej sposób pracy i relacje na parkiecie. Komentarz ten zaskoczył wielu, zwłaszcza że przez lata o kulisach ich współpracy niewiele było słychać.

– To nie była ciepła recenzja. Mocno ją odczłowieczył – stwierdził w programie Patyra, nawiązując do medialnych zarzutów Smykiewicza.

W rozmowie pojawiły się też sugestie, że tancerka mogła traktować współpracę z artystą czysto zawodowo, co – zdaniem komentatorów – mogło urazić piosenkarza. Prowadzący nie szczędzili ostrych słów.

– Są takie dobre powiedzenia, które dobrze określają taką postawę. Po trupach do celu – wypalił Patyra.

Agnieszka Kaczorowska, zapytana przez portal Jastrząb Post o komentarz do słów byłego partnera, zachowała klasę i spokój.

– Życzę Antkowi wszystkiego, co najlepsze. Nie mamy kontaktu, może szkoda. Czasem warto coś powiedzieć sobie w oczy, jeżeli jest jakiś żal – skwitowała z wyraźną rezerwą.

W obronie Kaczorowskiej stanął również jej obecny partner z „Tańca z gwiazdami”, Filip Gurłacz.

– To jest dziwne. Mówić źle o ludziach publicznie to raz. Dwa – po takim czasie? Trzy – przecież nie ze wszystkimi się dogadujesz w pracy. (...) Nie musimy mówić źle o ludziach, bo to często podcina im skrzydła. Aga jest akurat w tym temacie silna, ale to potrafi też złamać – powiedział aktor.

Nie da się ukryć, że Agnieszka Kaczorowska w ostatnim czasie mierzy się z ogromnym zainteresowaniem mediów. Jedni podziwiają jej siłę i determinację, inni doszukują się sensacji w każdej sytuacji. Tymczasem artystka konsekwentnie realizuje swoje zawodowe zobowiązania, z powodzeniem występując w najnowszej edycji „Tańca z gwiazdami”, gdzie wraz z Filipem Gurłaczem typowani są na finałowy duet.

Choć media nie dają jej wytchnienia, Kaczorowska udowadnia, że nawet w najtrudniejszych chwilach potrafi zachować klasę. Jej historia pokazuje, że w świecie show-biznesu, gdzie każdy gest i każde słowo są pod lupą, warto stawiać na autentyczność – nawet jeśli to trudna droga.

To też może cię zainteresować: Pomoc dla Elżbiety Dmoch. Artystka znowu w centrum uwagi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Michał Szpak pogrążony w żałobie. Emocjonalny wpis poruszył fanów