Wielkimi krokami zbliża się sezon komunijny. Jak przypomina portal „Goniec”, w ostatnich latach daje się zaobserwować niepokojący trend związany z przyjmowaniem pierwszej komunii. Coraz częściej aspekt duchowy tego dnia schodzi na dalszy plan. Dla dzieci, ważniejsze stają się upominki wręczane im przez gości na przyjęciach, które coraz częściej przypominają małe wesela. Ksiądz Janusz Koplewski opisał historię pewnego chłopca, który w prezencie komunijnym oczekiwał quada i go nie dostał.
Komunia przestała być świętem duchowym
Przed nami sezon pierwszych komunii świętej, który przypada w maju. Jest to jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu osób wierzących. To właśnie wtedy po raz pierwszy mogą w pełni uczestniczyć we mszy świętej. Jak zauważa wielu duchownych, wymiar duchowy tego dnia już dawno zszedł na dalszy plan, ustępując miejsca wymiarowi materialnemu, który wiąże się z wręczaniem prezentów.
Ksiądz Janusz Koplewski, znany jako spowiednik gwiazd, postanowił podzielić się pewną historią. W rozmowie z „Faktem” opisał historię chłopca, który wymarzył sobie na komunię quada. Kiedy go nie dostał, nie tylko zaczął płakać, ale całe przyjęcie komunijne spędził w swoim pokoju.
„Chłopiec chciał quada. Nie dostał. Tak się wściekł, że przepłakał całe przyjęcie zamknięty w swoim pokoju. Niestety, dzieci dyskutują tylko o tym, kto ile dostał do koperty. Tak ważna uroczystość idzie w straszną komercję. Potem chrzestni się żalą, ile to "musieli" wydać” – powiedział duchowny.
Duchowny o prezentach na komunię
Ks. Koplewski przyznał, że coraz rzadziej dzieci otrzymują prezenty tradycyjnie związane z komunią. Podkreślił, że prezenty święcone są w trakcie „białego tygodnia”. Jak zauważył, dzieci coraz mniej przynoszą medaliki, czy Biblię. Dodał, że pieniędzy też nikt nie przynosi do święcenia, choć „święcił już rowery, tablety i laptopy”.
Kapłani nieustannie apelują o powrót do tego, co powinno być kwintesencją pierwszej komunii. Przypominają, że najważniejszy jest duchowy wymiar wydarzenia i symbol wiary, a nie statusu materialnego.
To też może cię zainteresować: Karol Strasburger ma poważne problemy. Jak zaznacza aktor "sytuacja jest ewidentnie kryminalna"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Średnio 2 tysiące złotych od skarbówki. Część osób może liczyć na znacznie wyższy przelew
O tym się mówi: Niepokojące informacje o stanie Piotra Huberta Langforta z "Sanatorium miłości". Pojawiła się nietypowa prośba o pomoc