Małżeństwo z młodszą o 37 lat Małgorzatą Weremczuk i późne ojcostwo wywołały w mediach sporo komentarzy. Choć początkowo ich związek wzbudzał kontrowersje, z czasem fani docenili, że tworzą silny i zgodny duet. Jednak ostatnio w przestrzeni publicznej zaczęło brakować Małgorzaty, co natychmiast wzbudziło spekulacje. Czy coś się wydarzyło? Karol Strasburger przerwał milczenie i wszystko wyjaśnił.
Małgorzata Weremczuk przez długi czas towarzyszyła mężowi na różnych wydarzeniach branżowych, ale od pewnego czasu rzadko można ją zobaczyć na ściankach czy w mediach. Dociekliwi fani zauważyli, że para niemal całkowicie zniknęła z celebryckiego świata.
Już jakiś czas temu małżonkowie wydali oświadczenie w mediach społecznościowych, tłumacząc swoją decyzję:
„Niewiele nas razem w przestrzeni publicznej, choć w pracy idziemy ramię w ramię jak błyskawica. Z własnego wyboru, z szacunku do głębi prywatności, odmawiamy wielu zaproszeń do wywiadów i rozmów w TV jako para. Chcemy pokazać, że można osiągnąć wspólny sukces, ale bez szczególnej atencji.”
Teraz sam Karol Strasburger w rozmowie z Pomponikiem zdradził kulisy tej decyzji i dla wielu osób może to być zaskoczenie.
Aktor wyjaśnił, że Małgorzata nie wycofała się całkowicie z życia publicznego, ale nie chce brać udziału w medialnym zamieszaniu, które często otacza gwiazdy.
„Może nie tyle się wycofuje, ile nie wkracza w ten świat, żeby się pokazywać, popisywać. Ja też przyznam, że robię, co mogę, by pojawiać się tylko tam, gdzie trzeba, ponieważ ja nie mam takiej potrzeby parcia na szkło.”
Dodał również, że obecnie najważniejsza jest dla nich rodzina, a przede wszystkim ich 4-letnia córka Laura. To właśnie opieka nad dzieckiem pochłania najwięcej czasu Małgorzaty, co naturalnie ogranicza jej udział w wydarzeniach medialnych.
Choć Weremczuk unika błysku fleszy, jej mąż zdradził, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w świecie show-biznesu. Małgorzata jest bowiem wokalistką i planuje powrót na scenę.
„Ona jest wokalistką, dobrze śpiewa, czekamy, kiedy wyda nową płytę, kiedy pojawi się publicznie w swoim zawodzie. Na razie dziecko pochłania jej czas i mój, więc skupiamy się na tym, a tego życia prywatnego nie chcemy sprzedawać. To jest nasze.”
Historia Karola Strasburgera i Małgorzaty Weremczuk pokazuje, że nie trzeba być na świeczniku, by prowadzić szczęśliwe życie rodzinne. Para udowadnia, że show-biznes nie jest dla nich priorytetem, a najważniejsza jest rodzina, spokój i balans między pracą a życiem prywatnym.
Choć ich decyzja może być nietypowa w świecie celebrytów, wydaje się, że obydwoje znaleźli dokładnie to, czego potrzebowali. I choć Małgorzata Weremczuk zniknęła z show-biznesu, to nie jest wykluczone, że już wkrótce wróci – tym razem jako artystka, a nie jako żona znanego prezentera.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Mój mąż zdradzał mnie z moją najlepszą przyjaciółką": A ona powtarzała, że mamy idealne małżeństwo
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tak Kasia Tusk zachowuje się, gdy nikt nie patrzy. Nagranie trafiło do sieci