"Dzisiaj cała Polska zobaczyła, że Donald Tusk i jego nominaci to tchórze, którzy boją się prawdy" – oznajmił Ziobro. Wypowiedź ta nabrała szczególnego znaczenia w kontekście wydarzeń związanych z sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa.
Incydent na posiedzeniu komisji
W piątek, po udzieleniu wywiadu dla Telewizji Republika, Ziobro został zatrzymany przez policję, aby doprowadzić go na posiedzenie komisji. Mimo to komisja nie czekała na jego przybycie i zakończyła posiedzenie, przy okazji głosując za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla byłego ministra.
Ostatnie wydarzenia wskazują na rosnące napięcie w polskiej polityce, które z pewnością będzie miało dalsze konsekwencje dla wszystkich stron zaangażowanych w tę sprawę.
W polskiej polityce znów zawrzało
Tuż przed godziną 13:00, były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro opublikował na platformie X wpis, który wywołał falę komentarzy i spekulacji. Opisując swoje doświadczenia z zatrzymaniem przez Straż Marszałkowską przed wejściem na obrady komisji, Ziobro wskazał na nieprawidłowości w działaniu tego gremium.
„Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu, zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo 'jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję'” – relacjonował Ziobro. To zdarzenie miało miejsce w kontekście prac komisji ds. Pegasusa, która budzi wiele kontrowersji od momentu swojego powstania.
Zarówno Zbigniew Ziobro, jak i przewodnicząca komisji Magdalena Sroka nie szczędzili słów krytyki pod adresem przeciwników politycznych. „O tym, że komisja ds. Pegasusa jest nielegalna, zdecydował Trybunał Konstytucyjny we wrześniu 2024 r.” – stwierdził były minister sprawiedliwości. W jego ocenie Donald Tusk oraz jego nominaci to „tchórze”, którzy unikają konfrontacji z prawdą.
Gdy dotarłem w asyście policji do Sejmu zatrzymała mnie Straż Marszałkowska, tłumacząc, że muszę poczekać z wejściem na obrady komisji, bo „jeszcze proceduje i ma podjąć decyzję”. Takie polecenie wydała im przewodnicząca Magdalena Sroka. 5 minut później strażnicy mi powiedzieli,… pic.twitter.com/4SSOyGjwAw
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) January 31, 2025
Magdalena Sroka natomiast podkreśliła znaczenie przesłuchania świadka posiadającego kluczową wiedzę o systemie Pegasus. „My nie chcemy bawić się w teatr polityczny” – zaznaczyła podczas konferencji po posiedzeniu komisji. Jej zdaniem działania Ziobry są jedynie próbą odwrócenia uwagi od istoty sprawy.
Sroka zapowiedziała również wystąpienie do Sądu Okręgowego w Warszawie o ponowne zatrzymanie świadka i umieszczenie go w areszcie na 30 dni celem przesłuchania. „Każdy inny obywatel, który otrzymałby wezwanie na konkretną godzinę, nie mógłby pozwolić sobie na tego typu zachowanie” – dodała.
Warto zauważyć, że sytuacja ta rodzi pytania o granice władzy oraz odpowiedzialności polityków wobec społeczeństwa. Czy Polska stoi u progu nowej fali konfliktów politycznych? Jak daleko posunie się obecna opozycja w walce o ujawnienie prawdy?
Zarówno obozowi rządzącemu, jak i opozycji przyda się teraz zimna krew oraz umiejętność prowadzenia konstruktywnego dialogu zamiast wzajemnych oskarżeń i teatralnych zagrywek. Czas pokaże, jakie konsekwencje przyniosą te wydarzenia dla polskiej sceny politycznej oraz dla samego Zbigniewa Ziobry.
Nie przegap: Księżna Kate ponownie zaskoczyła wszystkich. Ciężko uwierzyć, ile kosztuje jej sukienka
O tym się mów: Polka zginęła w wypadku samolotu pod Waszyngtonem. Podróżowała wraz z 12-letnią córką