Jak przypomina portal "Goniec", od dawna pojawia się postulat podniesienia kwoty zasiłku pogrzebowego, który pozostaje na niezmienionym poziomie od 2011 roku. Świadczenie wypłacane jest obecnie w wysokości 4 tys. zł. Plany podwyżki są i to dość ambitne. Przedstawicielka resortu pracy, rodziny i polityki społecznej powiedziała, o ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy i kiedy wzrośnie.
Podwyżka zasiłku pogrzebowego. Padła kwota
Prace nad podwyżką zasiłku pogrzebowego trwają od wiosny 2024 r. Zasiłek wypłacany jest od 2011 roku w niezmienionej kwocie 4 tys. zł. Środki te już dawno nie wystarczają na pokrycie kosztów związanych z pochówkiem. Stąd pojawiające się postulaty o podniesienie jego wysokości.
Pierwotnie zasiłek miał nie tylko zostać podniesiony, ale miała zostać także wprowadzona jego coroczna waloryzacja o wskaźnik inflacji. W najnowszej wersji zdecydowano się zrezygnować z tego sposobu waloryzowania, zmieniając go na uznaniową weryfikację.
Marzena Okła-Drewnowicz z resortu rodziny, pracy i polityki społecznej wskazała w jednym z wywiadów, że według obecnie procedowanego projektu zasiłek pogrzebowy wzrośnie z 4 do 7 tys. zł.
Kiedy wyższy zasiłek pogrzebowy?
Zapytana o to kiedy wyższa kwota zasiłku pogrzebowego wejdzie w życie, Okła-Drewnowicz powiedziała, że "mowa jest o styczniu 2026 roku". Przedstawicielka resortu rodziny, pracy i polityki społecznej wskazała, że podwyżka nie jest jedyną formą wsparcia przewidzianą w procedowanym projekcie.
"Oprócz tego, że my zaproponowaliśmy podwyższenie zasiłku pogrzebowego do 7 tys., to daliśmy jeszcze dodatkowy zapis gminom, by mogły udzielać zasiłku celowego na „ponadstandardowe” ponoszone koszty z pogrzebem, np. związane ze sprowadzeniem zwłok" - poinformowała Marzena Okła-Drewnowicz, cytowana przez portal "Goniec".
Co sądzicie o planowanych rozwiązaniach?
To też może cię zainteresować: Wołodymyr Zełenski mówił ostro o Karolu Nawrockim. Niespodziewanie głos zabrał Andrzej Duda
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Rafał Trzaskowski zamieścił niecodzienne nagranie. Towarzyszył mu na nim Zenek Martyniuk
O tym się mówi: Tak wierni wymigują się od kolędy. Kapłani zdradzili, co słyszą od swoich parafian