Program „Kuchenne Rewolucje”, prowadzony przez Magdę Gessler, zmienił życie wielu właścicieli restauracji, pomagając im wyjść z trudnych sytuacji. Niestety, czasem nawet najbardziej spektakularne zmiany nie mogą zapobiec osobistym tragediom. W ostatnich dniach media obiegła smutna wiadomość o śmierci jednej z uczestniczek programu.
Agnieszka, właścicielka bistro, które przeszło rewolucję w 2022 roku, odeszła 6 października. Informacja o jej śmierci poruszyła ludzi w całym kraju, a kondolencje płyną z każdej strony, informuje Pomponik.
W 2022 roku Agnieszka zgłosiła się do programu, by szukać ratunku dla swojego bistro, które miało kłopoty. Magda Gessler, jak zwykle pełna energii i pomysłów, przeprowadziła rewolucję, przekształcając lokal i nadając mu nową nazwę – „Bistro pod przykrywką”. Mimo zmiany, Agnieszka przyznała przed kamerami, że od jakiegoś czasu czuje się źle i straciła na wadze 10 kilogramów, co wzbudziło zaniepokojenie. Po zakończeniu rewolucji restauracja działała dalej, dając nadzieję na lepsze jutro.
Niestety, 6 października na oficjalnym profilu bistro pojawił się komunikat, że Agnieszki nie ma już wśród nas. Miała zaledwie 50 lat. „Z żalem zawiadamiamy, że przewrotny los zabrał naszą ukochaną Agnieszkę do nieba. Była życzliwa i uczynna. Kobieta o wielkim sercu. Wspaniała żona i matka. Prosimy państwa tylko o jedno – wspomnijcie ją czasem ciepło” – czytamy na Facebooku.
Po publikacji tej informacji internauci natychmiast zaczęli wyrażać swoje współczucie. W komentarzach pojawiło się wiele wyrazów smutku i żalu:
„Bardzo mi przykro. Nawet nie wiem, co napisać. Ściskam i przytulam z całego serca.”
„Bardzo przykra wiadomość. Panie Marku, Pani Alu – najszczersze wyrazy współczucia.”
„Jestem do głębi poruszony. Nie ma takich słów, które złagodzą rozpacz.”
Te słowa pokazują, jak wiele osób poruszyła ta smutna wiadomość. Agnieszka zostanie zapamiętana jako osoba pełna ciepła i życzliwości, która pozostawiła po sobie wielki ślad w sercach tych, którzy ją znali.
W związku z żałobą po śmierci właścicielki, lokal „Bistro pod przykrywką” pozostanie zamknięty do 20 października. Klienci i sympatycy bistro, które przeszło „Kuchenne Rewolucje”, mogą jedynie czekać i wspominać Agnieszkę, która była sercem tego miejsca.
Tragedia ta przypomina, jak nieprzewidywalny potrafi być los i jak kruchym jest nasze życie.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja mama chce, żeby siostra zamieszkała z dzieckiem u mnie": Ja mam przeprowadzić się do mamy, ale to jest moje mieszkanie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Prawda niechcący wyrwała się Aleksandrowi Sikorze. Chodzi o TVP