Całe życie próbowałam zrozumieć, dlaczego mama faworyzuje moją siostrę. Odkąd pamiętam, zawsze to ona była tą ukochaną, tą, na którą wszyscy patrzyli z podziwem. Ja natomiast czułam się, jakbym była jedynie cieniem, który nieustannie próbuje dorównać, ale nigdy nie ma szans.
Kiedy byłam młodsza, starałam się to ignorować. Myślałam, że to po prostu dziecięce fantazje, że w rzeczywistości mama kocha nas obie tak samo. Ale lata mijały, a ja coraz bardziej czułam, że mama darzy siostrę specjalnym uczuciem. Zawsze to siostra dostawała więcej uwagi, pochwał, prezentów. Nawet gdy miałyśmy trudniejsze momenty, mama zawsze stawała po stronie siostry.
Pamiętam pewien dzień, który szczególnie zapadł mi w pamięć. Byłam już dorosła, miałam swoją rodzinę i dzieci. Mama poprosiła, żebym pożyczyła jej trochę pieniędzy, bo potrzebowała pomocy finansowej. Oczywiście się zgodziłam, nie widząc w tym nic złego – w końcu to moja mama, a ja zawsze chciałam jej pomagać. Nie był to pierwszy raz, kiedy wspierałam ją finansowo, ale wtedy coś we mnie pękło. Po kilku dniach dowiedziałam się, że mama przekazała te pieniądze mojej siostrze. Ona, bogata, żyjąca w luksusie, dostała to, co ja z trudem oszczędzałam, pracując po nocach, żeby zapewnić mojej rodzinie godne życie.
Podeszłam do mamy i zapytałam, dlaczego to zrobiła. Odpowiedziała mi tylko, że siostra miała „trudniejszy moment”, że powinnam zrozumieć, bo przecież siostra jest jej ukochaną córką. Zamurowało mnie. Całe życie starałam się być przy niej, pomagałam, oddawałam wszystko, co miałam, a ona tak po prostu... oddaje to, co dla mnie najcenniejsze, komuś, kto nie potrzebuje.
To jednak nie koniec. Mimo tej rozmowy, mimo moich łez, mama wciąż powtarzała swoje zachowania. Regularnie „pożyczała” ode mnie pieniądze, ale za każdym razem okazywało się, że te pieniądze trafiają do mojej siostry. Mówiłam o tym mężowi, ale on tylko wzruszał ramionami, mówiąc, że to sprawa między mną a mamą. Moje dzieci nie rozumiały, dlaczego babcia wciąż prosi o pieniądze, a potem jedzie na wakacje z ciotką i jej rodziną.
Czuję się zdradzona, jakbym była jedynie narzędziem do spełniania kaprysów mojej matki i siostry. Najgorsze jest to, że nie potrafię jej odmówić, mimo że wiem, że to ona ciągle mnie oszukuje. Serce mi pęka, gdy widzę, jak bardzo jej na siostrze zależy, podczas gdy dla mnie nie ma ani miłości, ani zrozumienia. Czuję, że tracę resztki siły. Ile jeszcze będę w stanie to znosić?
Chciałabym raz w życiu poczuć, że mama mnie kocha, że zależy jej na mnie tak samo, jak na mojej siostrze. Ale może to nigdy się nie zdarzy.
To też może cię zainteresować: Smutne wieści ze świata sportu. Młodego polskiego bramkarza nie dało się uratować
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia zwięte. "Mój mąż wymaga, żeby moja mama zaczęła mieszkać na działce": Ale mieszkanie, w którym żyjemy, należy do niej