Niedawno obchodziła swoje osiemnaste urodziny, po których powiedziała Antkowi, że jest gotowa wyjść za niego za mąż, ponieważ naprawdę go kochała, a nie przeszkadzał fakt, że jej kochanek był trzydziestoletnim mężczyzną i powinien rozpocząć związek ze starszą dziewczyną.
Oczywiście matka Martyny od samego początku powiedziała, że nie chce, aby jej córka wyszła za mąż za tego mężczyznę i musi przynajmniej zdobyć wyższe wykształcenie, a później znaleźć kogoś młodego.
Uważała również, że jeśli jej córka pospieszy się z małżeństwem, popełni największy błąd w swoim życiu, ponieważ będąc tak niedoświadczoną i młodą, nie zdawała sobie sprawy, jak trudno jest zbudować rodzinę i ile obowiązków będzie miała później. Ponadto powiedziała córce o swoich podejrzeniach, że najprawdopodobniej Antoni tylko ją wykorzystuje, a kiedy zda sobie sprawę, że nie ma nic wspólnego z tak młodą dziewczyną, natychmiast ją opuści.
Najciekawsze jest to, że nie zwróciła uwagi na to, jak udany był jej przyszły zięć, ponieważ Antoni jakiś czas temu dostał pracę w dużej firmie, ponieważ miał dyplom inżyniera. Martyna chciała opowiedzieć tylko o pozytywnych aspektach swojego kochanka, ponieważ Antoni miał bardzo dużą pensję, a zatem miał dużą odpowiedzialność i odpowiednio mógł zapewnić utrzymanie swojej żonie.
Być może na początku matka dziewczyny wierzyła w jej historie, ale później zdała sobie sprawę, że sama Martyna musi coś osiągnąć w tym życiu i dopiero potem zacząć budować z kimś rodzinę, a także myśleć o dzieciach. Widziała, jak pięknie Antoni opiekuje się jej córką, ponieważ w każdy weekend zabierał Martynę do drogich restauracji i dawał jej dobre prezenty na każde święta, a także wspierał swoją ukochaną we wszystkich przedsięwzięciach.
Mama nie lubiła tego tak bardzo, jak to tylko możliwe, ponieważ zawsze martwiła się o przyszłość Martyny i była absolutnie obojętna na uczucia swojej córki. Dlatego za każdym razem mówiła o różnych powodach, dla których dziewczyna nie może spotkać się z tym, w którym jest naprawdę zakochana, ponieważ pierwszą rzeczą, którą powinna osiągnąć była niezależność finansowa, a także zorganizować swoją karierę, ponieważ jeśli nadal będzie żyła w różowych okularach, to w przyszłości stanie się całkowicie zależna od Antka, który z kolei będzie mógł nią manipulować.
Kobieta za każdym razem obrażała tego mężczyznę, dlatego Martyna obrażała matkę. Najciekawsze jest to, że w takich sytuacjach Antoni tylko wzruszał ramionami, ponieważ nie chciał usunąć się z życia ukochanej.
Martyna nie miała pojęcia, że sprawy potoczą się tak źle, gdy powiedziała matce, że jest w ciąży z Antonim, ponieważ nie mogła utrzymać tego sekretu przez długi czas, a jej matka prędzej czy później zauważyłaby, że jej jedynej córce urósł brzuch. Krystyna była bardzo rozczarowana swoją córką i westchnęła ciężko, gdy Martyna powiedziała jej ten sekret, ale jednocześnie powiedziała, że od tego momentu Antoni zacznie ją kontrolować, a sama dziewczyna nie zauważy, jak całkowicie uzależni się od swojego kochanka.
W dniu, w którym Martyna przyznała się matce do ciąży, razem z nią był obecny Antoni, ponieważ zrozumiał, że gdyby nie był wtedy blisko swojej przyszłej żony, Krystyna zaaranżowałaby córce kolejną awanturę.
Całkowicie spokojnie zareagował na jej krzyki i obelgi, a nieco później poprosił teściową, aby się uspokoiła. Zrozumiał, że jeśli nie pójdzie na ustępstwa wobec Krystyny, znienawidzi go do końca życia. W końcu w pewnym momencie zadzwonił do matki Martyny i umówił się z Krystyną na rozmowę w cztery oczy.
Ich rozmowa zaczęła się od tego, że mężczyzna opowiedział o swoich zamiarach małżeństwa z Martyną, a także wyraził, dlaczego tak bardzo kocha córkę Krystyny. Ta nie chciała początkowo walczyć, więc uważnie słuchała mężczyzny podczas ich rozmowy. Ponadto usłyszała, co Antoni zamierzał zrobić i jak zamierzali stworzyć rodzinę. Zięć był naprawdę przeciwny temu, aby jego ukochana zdobyła wyższe wykształcenie i zajęła się tym, co ją interesowało, ponieważ był w pełni przekonany, że będzie w stanie zapewnić jej utrzymanie w przyszłości.
Ponadto Antoni miał już własne mieszkanie. W rzeczywistości Krystyna uznała argumenty młodego mężczyzny za dość przekonujące i nie miała nic do powiedzenia na jego słowa, ale nadal czuła, że Antoni ją okłamuje.
Okazało się, że do tego momentu Krystynie niezwykle trudno było uznać, że jej córka jest już dorosła i może żyć tak, jak chce, a nie słuchać matki we wszystkim. Nadal nie zdawała sobie sprawy, że jej córka może podejmować własne decyzje w swoim życiu i jeśli chce założyć rodzinę w młodym wieku, to nie powinna jej przeszkadzać.
W końcu przyjęła decyzję Martyny ze spokojem i powiedziała, że będzie wspierać ich rodzinę, jeśli będą potrzebować wsparcia w dowolnym momencie. Co najciekawsze, matka również niedawno przeprosiła córkę za to, że nie pozwoliła jej wcześniej podejmować własnych decyzji w swoim życiu, nawet po tym, jak Martyna stała się dorosła.
W rezultacie córka była bardzo szczęśliwa i powiedziała, że oczywiście wybaczy jej to, ponieważ zawsze chciała być z matką w zaufanej relacji, w której wszyscy się wspierają.
Antoni również zaczął dobrze traktować swoją teściową i był gotowy przyjść jej z pomocą w każdej chwili, ponieważ wierzył, że to pomoże poprawić ich relacje.
Zerknij: Tajemnica babilońskich tablic. Mroczna przepowiednia budzi niepokój