Iga Świątek jest pierwszą rakietą świata. Tenisistka wróciła do rywalizacji po Igrzyskach Olimpijskich, z których wróciła z brązowym medalem. Jak przypomina portal "Pomponik", swój pierwszy poolimpijski mecz rozegrała w środę 14 lipca. Po meczu, w trakcie spotkania z dziennikarzami postanowiła podzielić się pewnymi przemyśleniami. Nie przebierała w słowach.

Iga Świątek wciąż przeżywa igrzyska w Paryżu?

Iga Świątek przyzwyczaiła nas do świetnej gry i wygranych pojedynków z rywalkami. Nic dziwnego, że typowana była na murowaną kandydatkę do zdobycia złotego krążka. I faktycznie Świątek wróciła z olimpiady z medalem, choć nie złotym, a brązowym. Świątek w półfinale musiała uznać wyższość Qinwen Zheng, która ostatecznie zdobyła złoto.

Dla Igi Świątek przegrana walka o złoto i srebro była trudnym doświadczeniem. Emocje były na tyle silne, że tenisistka nie była nawet w stanie dokończyć wywiadu. Wiele wskazuje na to, że paryskie doświadczenia wciąż dają się Idze we znaki.

Dowodem na to może być wywiad, jakiego polska tenisistak udzieliła po środowym meczu. Zdobyła się wówczas na wyjątkowo szczere wyznanie.

Szczere wyznanie Igi Świątek

W pierwszym poolimpijskim występie Iga Świątek zmierzyła się z Warwarą Graczową. Choć na początku spotkania Polka świetnie sobie radziła, wygrywając 6:0, 5:2. Nagle do gry Igi zaczęły wdzierać się błędy, które wykorzystała Graczowa wyrównując i wygrywając drugi set. Ostatecznie Idze udało się wrócić do gry i wygrać całe spotkanie.

"Wiedziałam, że mój poziom gry pozwalał na wygraną, bo miałam pięć piłek meczowych. To moja wina, że tego nie zamknęłam. Nie chciałam żałować niczego. Starałam się patrzeć do przodu i wyciągnąć lekcję z tego, co się zdarzyło. Zmieniłam swoją grę na taką, jaką prezentowałam na początku meczu" - powiedziała Świątek.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Izabela Parzyszek wciąż poszukiwana. Mąż przekazał pilny apel. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Andrzej Piaseczny uwił cudne gniazdko sobie, mamie i ukochanemu. Jak mieszka "Piasek"

O tym się mówi: Pięciu oskarżonych w związku ze sprawą Matthew Perry'ego. Osobisty asystent podał mu tego za dużo