Jak przypomina portal "Goniec", Anastazja Pazura, córka Cezarego przez lata trzymała się z dala od mediów. Utalentowana graficzka próbuje swoich sił w aktorstwie. Przy okazji udzieliła wywiadu, w którym wróciła do trudnych doświadczeń, jakimi była śmierć matki.

Anastazja Pazura szczerze o śmierci matki

Anastazja Pazura jest owocem związku Cezarego Pazury i jego pierwszej żony Żanety. Dziewczynka miała ledwie 6 lat, kiedy jej matka zdecydowała się zostawić rodzinę. Jak sama przyznaje, to było jedno z najtrudniejszych doświadczeń, a nieobecność matki w jej życiu na zawsze odcisnęła na niej swoje piętno.

W wywiadzie Anastazja Pazura przyznała, że nigdy nie doświadczyła próby kontaktu ze strony swojej matki. Dodała za to, że ma kontakt ze swoją przyrodnią siostrą, córką jej mamy. To właśnie od niej dowiedziała się, że jej matka zmarła.

Żaneta miała umrzeż około dekady temu, mając zaledwie 44 lata.

Anastazja Pazura, Cezary Pazura/YouTube @TVP VOD

"Rozumiem reakcję mojej mamy" - mówi Anastazja

Anastazja przyznała, że nie ma żalu do matki. Stwierdziła nawet, że do pewnego stopnia ją rozumie. Kiedy Żaneta zaszła w ciążę miała zaledwie 19 lat i widocznie nie była gotowa na zmianę, jaką przyniosło to w jej życiu.

"Żałuję, że nigdy nie miałyśmy okazji o tym pogadać, ani o niczym innym. Na szczęście tata postawił na mnie, wychował mnie, jak potrafił najlepiej i kocham go za to. A za mamą po prostu, po ludzku tęsknię. Brakuje mi najbardziej fizycznego kontaktu, chciałabym się do niej przytulić" - wyznała córka Cezarego Pazury.

Anastazja przyznał, że dzięki Edycie, obecnej żonie Cezarego poczuła wreszcie, jak to jest mieć "rodzinę przez duże "R". Zdradziła, że zdarza się jej mówić do Edyty "mamo", choć są niemal rówieśniczkami.

Edyta i Cezary Pazura/YouTube @Żurnalista
Edyta i Cezary Pazura/YouTube @Żurnalista

Spodziewaliście się tego?

To też może cię zainteresować: Ostatnie pożegnanie Bogumiły Wander. Jej mogiła tonęła w kwiatach

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Antek Królikowski i Joanna Opozda doszli do porozumienia? Te komentarze budzą nadzieję

O tym się mówi: Światowa Organizacja Zdrowia zwołuje specjalny komitet. Czy czeka nas kolejna epidemia