Mój syn jest żonaty z Aleksandrą od pięciu lat. Okres ten, jak widać, jest wystarczająco długi, aby w rodzinie pojawiły się dzieci, ale babcią do tej pory nie zostałam, choć bardzo bym chciała. Jednocześnie nie namawiałem młodej rodziny, nie wtrącałem się w ich sprawy, pozostawiając im decyzję o tym, kiedy zostaną rodzicami.
W tym czasie już dwa razy zmienili samochód, ubierali się, dobrze bawili, jednym słowem – żyli dla własnej przyjemności. Na szczęście było ich na to stać, zarówno syn, jak i synowa pracują w bardzo renomowanych firmach na dość wysokich stanowiskach, gdzie sporo zarabiają.

Para/YouTube @Czas na historię
Para/YouTube @Czas na historię

Mieszkają w mieszkaniu syna; jeszcze przed ślubem udało mu się kupić mieszkanie w całkiem dobrej cenie. Ktoś pilnie sprzedawał mieszkanie, bo przenosił się za granicę. Syn zaciągnął kredyty i stał się właścicielem mieszkania.

A ostatnio dowiedziałam się od niego, że od tej właśnie nieruchomości zaczęło się całe zamieszanie. Mój syn, podobnie jak ja, również chciałby mieć w rodzinie dziecko, i to nie jedno, ale żona postawiła warunek - ciąża dopiero po tym, jak mąż zapisze mieszkanie na nią i na syna.

Zapytana, po co jej to, odpowiada wymijająco, że nigdy nie wiadomo, co może się w życiu wydarzyć, więc na wszelki wypadek będzie jakieś ubezpieczenie. Mój syn nigdy nie dzielił się problemami rodzinnymi, choć wiem, że je mieli, ale nie mógł tego znieść i przychodził do mnie naradzać się, co zrobić.

Z jednej strony synową można zrozumieć, w przypadku rozwodu zostanie z niczym, ale jest też druga strona medalu, jej roszczenia i ultimatum są wyrazem bezpośredniej nieufności do męża, a może nawet dalekosiężnych planów - uzyskania praw do połowy mieszkania, a potem rozwodu.

Nic więc dziwnego, że jej żądania budzą uzasadnione wątpliwości. Mój syn i ja omówiliśmy wszystko szczegółowo, ale nie dałem mu żadnej konkretnej rady. Ta decyzja powinna należeć tylko do niego. Wydaje mi się, że jeśli pójdzie na ustępstwa wobec żony, to nie będzie to jej ostatnie ultimatum, a co to za warunki - dam dziecko w zamian za mieszkanie?!

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

Jeśli chodzi o mnie, lepiej byłoby, żeby syn zastanowił się, czy nadal chce być z tą dziewczyną. Jestem pewna, że wokół niego nie brakuje kandydatek, które będą mniej roszczeniowe i będą kochać mojego syna, a nie to, co ma!

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Mąż zdradzał mnie przez wiele lat! Robił to bez większego ukrywania": Nawet nie wstydził się przed sąsiadami

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dzieci Barbary Sienkiewicz pilnie potrzebują pomocy. Ania i Piotruś w bardzo trudnej sytuacji

O tym się mówi: Dalszy ciąg afery Zalewskiego i Szymczaka. Oświadczenie influencera ludzi skrajne emocji