Rozumiem, że wiele osób mnie nie zrozumie. Chociaż być może znajdą się i tacy, którzy myślą podobnie. Nigdy nie spodziewałam się, że poślubię osobę, której matka będzie taka – zupełnie obojętna na swoich bliskich!

Jak rozumiem, wartości i tradycje rodzinne nie były dla niej ważne. Nawet nie próbowała ratować swojego małżeństwa, kiedy jej mąż postanowił od niej odejść. Mój mąż był jeszcze bardzo mały.

Panna Młoda/YouTube @Aktualności 360
Panna Młoda/YouTube @Aktualności 360

Jego ojciec poszedł do innej kobiety, prawdopodobnie z powodu obojętności żony, a ona go nie zatrzymała, choćby po to, aby jej syn miał ojca. Mój mąż dorastał – tylko pod okiem matki. Babci nawet nie pamięta – rzadko je odwiedzała. Szczerze mówiąc, byłam bardzo zaskoczona, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam moją przyszłą teściową.

Miała już wtedy 46 lat. Wyobraźcie sobie: rozjaśnione farbą włosy, kilogram tuszu do rzęs i czerwoną szminkę. Do tego długie paznokcie pomalowane na wściekłą czerwień. Na ślubie pojawiła się w odważnej sukience i pełnym makijażu. Wszyscy patrzyli tylko na nią, choć to był mój dzień!

Po naszym skromnym ślubie zaczęliśmy mieszkać z matką mojego męża. Nie było jednak ciepłych domowych wieczorów i wspólnych herbatek. Rano szła do pracy, bo pracuje tylko do lunchu, a po południu zawsze ma co robić: fitness, potem wieczory z koleżankami albo randka.

Zapytałam jej kiedyś: „Czy w twoim wieku nie męczy cię takie bieganie?”. Ona odpowiedziała mi, "niby w jakim wieku?!".

Rok po ślubie dowiedziałam się, że spodziewam się dziecka. Nie znosiłam ciąży zbyt dobrze. Leżałam w łóżku, a ona i jej koleżanki tańczyły w pokoju. Moja teściowa stwierdziła, że nic mi nie będzie, bo ciąża to nie choroba.

Wraz z narodzinami wnuka nic się nie zmieniło. Praca, fitness, dziewczyny. Matka męża prawie nigdy nie podchodziła do wnuka. Czasem machnęła grzechotką i tyle. Kiedy wróciłam z pracy, dziecko krzyczy, a ja mam stertę prania w pralce. A ona stoi przy kuchence i parzy kawę.

Mówię: „Mamo, potrzymasz dziecko,a ja powieszę pranie?”. A ona nie zwraca uwagi na moje słowa. Podchodzę, a ona ma w uszach słuchawki nastawione na pełną głośność. A potem szybko wypiła kawę, przebrała się i uciekła. Narzekam do męża, on wzrusza ramionami i mówi: no cóż, znasz mamę.

Dziecko dorastało, ale jak zawsze nie było uwagi ze strony matki mojego męża. Powiedziała, że ​​nie jest nianią, młodzi ludzie powinni żyć własnym życiem i jeśli zdecydują się na dziecko, niech je sami wychowają. Przestała nocować w domu, a pół roku temu spakowała swoje rzeczy, pożegnała się i poszła do jakiegoś mężczyzny. A teraz planuje go poślubić.

Wnuk nie jest potrzebny. Moja mama mieszka bardzo daleko, to długa podróż pociągiem. Byłaby cudowną babcią, ale nie może przyjechać – narzeka na swoje zdrowie, ale wiem, że chętnie siedziałaby z wnukiem, piekła ciasta i robiła na drutach skarpetki. Tak na marginesie, jest tylko 4 lata starsza od mojej teściowej.

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

Próbuję o tym rozmawiać z mężem, żeby poprosił ją, żeby do nas przyjechała, żeby została z dzieckiem, żeby wieczorem pozwoliła nam wyjść na spacer, może wtedy obudzi się instynkt babci. Mąż jednak odmawia i nie chce rozmawiać na ten temat.

Ciekawe, czy teściowa przypomni sobie o nas na starość?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Mąż wymienił mnie na młodszą": Dzieci nie chcą ze mną rozmawiać, a z kochanką męża stali się najlepszymi przyjaciółmi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Magda Gessler pogrążona w żałobie. Restauratorka żegna ukochaną osobę

O tym się mówi: Niebezpieczne zjawiska pogodowe w Polsce. Małe tornado zaatakowało psa