W najnowszym i nietypowym zdarzeniu, kaliski ksiądz Mateusz podzielił się wyjątkową historią związaną z wizytą duszpasterską podczas kolędy. Opowieść o "uwięzieniu" w mieszkaniu jednej z parafianek rozeszła się szeroko, a wyjaśnienie powodu tej niecodziennej sytuacji zaskoczyło wszystkich.

Ksiądz Mateusz, znany z aktywności na platformie TikTok, zaskoczył swoich obserwatorów opowieścią o nietypowej kolędowej wizycie. Jak wyjaśnił w nagraniu, podczas wizyty u jednej z parafianek, doszło do nieoczekiwanego problemu - zepsuł się zamek w drzwiach wejściowych mieszkania.

To, co mogłoby wydawać się zwykłym incydentem, stało się nietypową przygodą duszpasterską. Ksiądz Mateusz, pomimo prób samodzielnego otwarcia drzwi, nie był w stanie poradzić sobie z usterką. W efekcie zdarzenia, ksiądz znalazł się "uwięziony" w mieszkaniu parafianki, a historia przybrała nieoczekiwany obrót.

Rozwiązanie problemu okazało się bardziej skomplikowane, niż początkowo sądzono. Ostatecznie konieczne było wezwanie ślusarzy, którzy po 4 godzinach pracy przywrócili księdzu Mateuszowi wolność.

To nietypowe wydarzenie wywołało lawinę komentarzy i reakcji zarówno w lokalnym społeczności parafialnym, jak i wśród internautów śledzących opowieści księdza Mateusza na TikToku. Nietypowa kolędowa przygoda staje się tematem rozmów nie tylko wśród wiernych, lecz także w sferze mediów społecznościowych.

To też może cię zainteresować: Joanna Opozda ma trudny orzech do zgryzienia. Aktorka zmierzy się w sądzie z własnym ojcem. Wiadomo już, czego domaga się od córki Dariusz Opozda

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Mąż oznajmił żonie, że jego matka zamieszka z nimi. Nie była z tego zadowolona