Kiedy dowiedziałam się o ślubie mojego syna i synowej, tak bardzo płakałam ze szczęścia, że ​​nie potrafię tego wyrazić słowami. Zofia jest bardzo piękna, inteligentna, szczupła, towarzyska. A do tego, jej rodzice są bardzo wpływowi. Tata dyrektorem fabryki mebli, mama jest właścicielką sieci salonów kosmetycznych. Czy można trafić lepiej?

Przechwalałam się wszystkim znajomym, jaką piękną synową zesłał mi Bóg. Za wesele płacili sami swaci, ja nie dałam ani grosza. Wesele zorganizowali w bardzo drogiej i wytwornej restauracji jednego z najlepszych hoteli w mieście. Zofia miała dwie sukienki, przyjechała luksusową limuzyną. Stół pękał od jedzenia. Dawno nie jadłam tak dobrych rzeczy.

Ślub/YouTube @Moni scha
Ślub/YouTube @Moni scha

Po ślubie Krystian i Zofia zamieszkali w mieszkaniu, które moja synowa dostała od rodziców na 18. urodziny. Nie brakuje im niczego. Najlepsze meble, sprzęty ułatwiające prowadzenie domu. Sama im zazdrościłam. Mój syn też sporo zarabiał. Udało mu się skończyć prawo i dość szybko wyrobić sobie renomę.

Tydzień temu postanowiłam wpaść do nich w odwiedziny. Okazało się, że Zofia wyjechała w podróż służbową do stolicy i jej nie było. Mój syn został sam, z gorączką i kaszlem. Od razu się nim zajęłam. Zrobiłam mu rosół i podałam leki. Zaglądam do lodówki, a tam dość pusto. Trochę awokado, trzy kawałki sera i trochę wędliny.

Zofia nie zostawiła mojemu synowi żadnych zapasów na czas swojej nieobecności. Czy naprawdę tak trudno było zrobić dla niego zupę i zamrozić trochę pierogów. Byłam zawiedziona taką postawą synowej. Poszłam na pobliskie targowisko i kupiłam jedzenie. Narobiłam synowi pierogów, sosów, żeby miał co jeść, zanim jego żona nie wróci.

Jak można mieć tyle pieniędzy i nie zrobić za nie obiadów dla męża? Nie rozumiem tego. Ja sama, kiedy gdzieś wyjeżdżałam bez męża, czy dzieci, zostawiałam im pełną lodówkę. Nie mówiąc już o tym, że kiedy mój mąż albo dzieci były chore, brałam wolne w pracy, żeby się nimi zająć.

Widząc to wszystko, już nie cieszyłam się z żony, jaką sobie wybrał mój syn. Może i ma pieniądze, ale gospodyni domowa z niej żadna, a przecież właśnie to jest najważniejsze. Nawet nie chcę myśleć o tym, co będzie, kiedy urodzą się im dzieci.

Teściowa, screen Youtube
Teściowa, screen Youtube

Wydaje mi się, że Zofia wcale nie kocha mojego syna, bo gdyby go kochała, nie byłaby taka obojętna wobec jego losu. Planuje przyjechać w odwiedziny, kiedy wróci moja synowa. Muszę z nią poważnie porozmawiać. Może ona nie wie, jak powinna zachowywać się żona?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Zostawiłem rodzinę, bo zakochałem się w młodej sekretarce. Prawdziwe zamiary kochanki poznałem przez przypadek

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na jaw wyszły zarobki nowych twarzy w Telewizji Polskiej. Władze publicznego nadawcą kończą z ogromnymi wydatkami. W mediach mowa o „końcu Bizancjum”

O tym się mówi: Marta Manowska z niebywałymi wieściami. Uwielbiana przez widzów gwiazda dowiedziała się o zwolnieniu. Jej reakcja była natychmiastowa. Co się stało