Sylwia Peretti, znana widzom z programu "Królowe Życia", ponownie podzieliła się swoim życiem, wyznań dotyczących męża oraz poruszającej historii związanej z tragiczną śmiercią syna, Patryka. Gwiazda, która od lipca ubiegłego roku przeżywa nieopisaną traumę po utracie syna w wypadku samochodowym, opisała swojego męża jako Anioła, który ją wspiera w trudnych chwilach.
W emocjonalnym oświadczeniu Peretti otwarcie wyznała, że to właśnie jej mąż, Łukasz, pełni rolę Anioła, który został jej dany, by towarzyszyć jej w trudnych chwilach. "Jestem o tym przekonana. Żadne słowa nie będą miały takiej wartości, jaką chciałabym wyrazić mówiąc o Łukaszu" - napisała. Zaznaczyła, że bez wsparcia męża nie dałaby rady przebrnąć przez ostatnie miesiące po utracie syna.
Peretti poruszyła również temat swojej obecnej roli jako "osieroconej rodziny". Opowiedziała o codziennej walce o każdy dzień oraz o tym, jak Łukasz wytrwale trzyma ją za rękę, pomagając przetrwać każdy trudny moment. Para, która tworzyła jedność w trójkę z Patrykiem, teraz zmaga się z bólem straty i próbuje przetrwać każdy kolejny dzień jako "osieroconych rodziców".
W ostatnich słowach swojego poruszającego oświadczenia Sylwia Peretti wyznała, że teraz posiada dwóch Aniołów - jednego na ziemi, czyli swojego męża Łukasza, i drugiego w niebie, czyli jej zmarłego syna Patryka. Wyraziła wiarę w opiekę syna, podkreślając, że teraz to Patryk czuwa nad nimi. To kolejne wzruszające wyznanie gwiazdy, która w ostatnich miesiącach używa swojego konta na Instagramie jako miejsca do dzielenia się swoimi uczuciami i refleksjami.
Sylwia Peretti pokazuje siłę i odwagę w dzieleniu się trudnymi emocjami, jednocześnie docierając do serc wielu ludzi, którzy doceniają jej szczerość i otwartość w trudnym czasie. Jej historia to nie tylko osobisty zapis, lecz również inspiracja dla wielu, którzy przechodzą przez podobne wyzwania życiowe.
To też może cię zainteresować:
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: