Zanim się pobraliśmy, mój mąż i ja uzgodniliśmy, że będziemy żyć dla siebie i bez dzieci, ponieważ dzieci to duża odpowiedzialność i że to nie dla mnie. Mój mąż chętnie się zgodził. W ciągu 7 lat małżeństwa oboje osiągnęliśmy dobre wyniki zawodowe. Pracujemy na kierowniczych stanowiskach i przynajmniej raz w roku wyjeżdżamy na zagraniczne wakacje. Stać nas na drogie ubrania, pyszne jedzenie i wszystko, czego zapragniemy. Podoba mi się takie życie.
Po 7 latach mój mąż nagle zapragnął dziecka. Przecież wszystko było w porządku. To nie dla mnie, bo już dawno wszystko ustaliliśmy. Z drugiej strony kocham mojego męża i nie chcę go stracić. Więc nie mogę mu odmówić. Boję się, że znajdzie sobie inną żonę, która będzie szczęśliwa, mając z nim dziecko. Ja tego nie chcę.
Więc teraz moim głównym zadaniem jest utrzymanie męża w rodzinie. Lubię życie bez zobowiązań i przywiązań. A co jeśli zostanę matką? Na początku będę musiała zostać w domu, kiedy będę w ciąży, a potem nie będę mogła wyjechać na wakacje, ponieważ mam dziecko. Mój mąż ma dziecko z pierwszego małżeństwa, ale chce, żebyśmy mieli dziecko razem.
Nie wiem, co teraz zrobić. Nie chcę zmieniać swojego życia i boję się stracić męża. To jest teraz dla niego najważniejsze. Jak mogę mu odmówić? Chcę, żeby wszystko było jak dawniej. Ale mieliśmy umowę. Po co zmieniać warunki umowy? A siedem lat później zdecydował, że może wszystko zmienić. W końcu świadomie wybrałam takie życie, dlatego w pierwszej kolejności go ostrzegłam. Więc co powinnam teraz zrobić? Jak utrzymać rodzinę i nie porzucić swoich zasad?
O tym pisaliśmy ostatnio: Najnowsze informacje o zatrzymaniu Kamińskiego i Wąsika. Aż trudno uwierzyć w jakiej celi posłowie spędzili ostatnią noc. Co stanie się z politykami