Już tylko godziny dzielą nas od Świąt Bożego Narodzenia. Wielu z nas spotka się przy świątecznym stole z najbliższymi. Niestety nie zawsze te spotkania przebiegają w przyjemnej atmosferze. Jak wskazuje portal „Gazeta”, wynika to z faktu, że różnimy się od siebie poglądami, doświadczeniami życiowymi i podejściem do wielu spraw. To wszystko może prowadzić do konfliktów. Fundacja Nowej Wspólnoty zdecydowała się przygotować specjalny poradnik, w którym wyjaśnia, jak rozmawiać przy świątecznym stole.
Kłótnie przy świątecznym stole
Choć Święta Bożego Narodzenia kojarzą nam się z miłością, ciepłem i bliskością. Niestety w wielu domach zdarza się, że w trakcie wspólnego świętowania dochodzi do sporów i kłótni. Mają one różne podłoże. Pojawiają się niewygodne pytania, różnice w kwestiach politycznych, czy światopoglądowych.
Wawrzyniec Smoczyński z Fundacji Nowej Wspólnoty przekonuje, że różnice nie muszą prowadzić do awantur. Należy zachować przy tym szacunek i życzliwość. W poradniku pierwszym krokiem jest omówienie zasad, jakie powinny panować przy stole, zaznaczając, że dla wszystkich powinna to być bezpieczna przestrzeń, w której każdy ma prawo do własnej opinii.
Ważne, żeby nie próbować na siłę przekonać do swoich poglądów i wskazywać, że tylko one są jedynymi właściwymi.
Nie trzeba rezygnować z trudnych tematów
Fundacja Nowej Wspólnoty przekonuje, że nie trzeba unikać trudnych tematów. Wystarczy każdemu swobodnie pozwolić przedstawić swoje zdanie, bez przerywania, czy oceniania. Należy pamiętać, żeby podchodzić do wszystkiego z otwartym umysłem i bez uprzedzeń.
Nie należy nikogo atakować, nawet jeśli się z czymś nie zgadzamy. Warto używać wówczas zwrotów „Ja mam inaczej. Myślę, że...”
Warto też koncentrować się na tym, co nas łączy, a nie na tym, co nas dzieli. Być może dzięki temu uda nam się uchronić przed sytuacją, jakiej doświadczyła Agnieszka, cytowana przez „Gazetę”.
„Kiedy wracam do domu na święta, unikam tematu polityki jak ognia. Mam wrażenie, że nic nas nie dzieli tak bardzo, jak władza. W zeszłym roku kłótnia była tak ostra, że po kolacji spakowałam się i wsiadłam do samochodu. Wróciłam do Warszawy, bo miałam dość” – napisała.
A jak wy radzicie sobie w podobnych sytuacjach?
To też może cię zainteresować: Nie brakuje rodzin, których jedynym marzeniem na nadchodzące święta jest to, żeby ich dzieci nie były głodne
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ogromne zaskoczenie dla widzów TVP. „Wiadomości” po jednodniowej przerwie wróciły z nową nazwą. Wiadomo już, kto poprowadzi serwis informacyjny stacji
O tym się mówi: Zmiany w TVP przyspieszają. Lista gwiazd, które mogą stracić posadę w stacji, jest długa. Wśród nich Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski