Za nami finał 10. edycji programu „Rolnik szuka żony”. Jak wskazuje portal „Super Express”, tylko dwóm z pięciu rolników udało się stworzyć trwałą relację, która nie rozpadła się z hukiem po tym, jak zgasły światła kamer. Internauci nie zostawili na Waldku, Arturze i Darku suchej nitki. Wszystko po ich finałowych występach. Co tak rozjuszyło internautów?
Fani programu „Rolnik szuka żony” nie kryją emocji po finale 10. edycji
Sympatycy programu „Rolnik szuka żony”, choć liczyli na sporo emocji w finałowym odcinku, raczej nie spodziewali się aż tylu zwrotów akcji. Większość par, które zawiązały się w czasie trwania miłosnego show, nie przetrwało do finału.
Jednak nie to wywołało największe poruszenie w sieci. Internauci nie szczędzili przykrych słów pod adresem trzech rolników, którzy ich zdaniem w ostatnim odcinku dali popis braku klasy.
Ewa, która tworzyła związek z Waldemarem, w dość rzeczowych słowach opowiedziała o powodach zakończenia swojej relacji z Waldemarem. Przyznała, że gdyby zdecydowała się pozostać z Waldkiem, nie byłaby w stanie realizować swoich celów i tego, co jest dla niej priorytetem. Nie bez znaczenia było dla niej również to, że rolnik koncentrował się tylko na tym, jak wygląda.
Ewa była spokojna, ale tego samego nie można powiedzieć o Waldku. Po raz kolejny dała o sobie znać jego impulsywna natura. Internauci nie mają wątpliwości, że jego zachowanie pozbawione było klasy.
Zerwanie przez SMS-a
Dobrego zdania internauci nie mieli także o Darku. Nicola powiedziała, że Darek zerwał z nią przez SMS-a. Rolnik stanowczo temu zaprzeczył, oznajmiając, że zerwał z dziewczyną osobiście, tylko ona nie była w stanie przyjąć tego do wiadomości. Sympatycy programu wskazali, że to Nicola wypadła bardziej przekonująco, a rolnik zachował się dość słabo wobec byłej partnerki.
Suchej nitki fani programu nie zostawili także na Arturze, który w mało przyjemnych słowach wypowiadał się o Sarze, nie zwracając najmniejszej uwagi na jej uczucia.
„Dobra koniec... fajnie było i ten śmiech... jakby się chciał tylko pokazać w TV. Szkoda mi Sary. A na samym początku tak się dobrze zapowiadał" – tak internauci komentowali zachowanie Artura.
A wy, co sądzicie o ostatnim odcinku 10 sezonu programu „Rolnik szuka żony”?
To też może cię zainteresować: Za nami finał programu "Rolnik szuka żony". Na widzów czekały zaskakujące zwroty akcji. W sieci zawrzało. "Kompletne dno i metr mułu"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Nigdy nie oczekiwałam od nikogo pomocy, ale też nie pozwolę, żeby ktoś mnie wykorzystywał. Dlatego zawiozłam matkę do mojego brata