Widzowie „Dzień dobry TVN” w ostatnich miesiącach nie narzekali na brak emocji. Przed wakacjami z programem śniadaniowym pożegnała się spora grupa prowadzących, a w środę 6 grudnia zadebiutował nowy damsko-damski duet. Jak wskazuje portal "Pomponik", w czwartek na widzów czekała kolejna niespodzianka. Zamiast Marcina Prokopa u boku Doroty Wellman pojawił się...
Dla wszystkich to było spore zaskoczenie
Latem widzów „Dzień dobry TVN” oraz samych gospodarzy programu zaskoczyły spore zmiany. Z pracą pożegnali się Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik, Małgorzata Rozenek-Majdan, Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Ohme. Szok przeżyli nie tylko sympatycy porannego formatu, ale i jego prowadzący, którzy z dnia na dzień stracili swoje posady.
Po wakacyjnej przerwie do pracy wróciło trzy duety prowadzących, do których 6 grudnia dołączyła kolejna, tym razem damsko-damska para. Debiut Anny Senkary i Sandry Hajduk wzbudził w widzach programu mieszane uczucia. Jedni wskazywali na bardzo udany debiut pań, inni podkreślali, że nowe prowadzące niespecjalnie przypadły im do gustu.
Widzów czwartkowego odcinka „Dzień dobry TVN” czekało kolejne zaskoczenie.
Dorota Wellman bez Marcina Prokopa
Dorota Wellman i Marcin Prokop tworzą jeden z najbardziej lubianych duetów telewizyjnych. Współpracowali jeszcze w „Pytaniu na śniadanie”, z którego w niezmienionym składzie przeszli do TVN-u. Od czasu do czasu, ze względu na wyjątkowe sytuacje, możemy oglądać ich z innymi współprowadzącymi.
Tak było między innymi w czwartkowym wydaniu „Dzień dobry TVN”, które Dorota Wellman poprowadziła z Damianem Michałowskim.
Prezenter nie krył, że nowa partnerka nieco go rozczarowała, bo umówili się, że wystąpią w „obciachowych świątecznych sweterkach”. „Wyciągnąłem z szafy i odkurzyłem swojego renifera. A tutaj widzę, że koleżanka mnie wystawiła w serduszka, jak bombeczka" – stwierdził dziennikarz.
Jak oceniacie duet Wellman i Michałowski?