Moja córka Anna ma wyższe wykształcenie. Zrobiła dwa fakultety. Wyszła za mąż za rolnika i przeniosła się wsi, z której pochodzi jej mąż. Wspólnie z rodzicami prowadzi wspólne gospodarstwo i to całkiem spore. Mają dwa domu, w jednym mieszkają teściowie mojej Aneczki, w drugim oni.
Jesteśmy już dziadkami. Jakiś czas temu swatowie zaprosili nas do siebie na weekend. Pojechaliśmy z radością. Co ja tam zobaczyłam! Od miesiąca nie mogę się z tym otrząsnąć. Opowiem wam o wszystkim.
Przyjechaliśmy na wieś blisko pory kolacji. Przywieźliśmy wszystkim prezenty. Siedzieliśmy przy stole w domu mojej córki i zięcia. Przyszli rodzice Mikołaja.
Córka postawiła na stole ogromną patelnię z ziemniakami smażonymi na smalcu i podała z nią kanapki - chleb ze smalcem i ogórkiem kiszonym. Były też pikle i sałatki ze świeżych warzyw i smażony kurczak. Dla mnie - za dużo jak na kolację.
Anna nigdy tak nie jadła, mieszkając z nami w mieście. Po kolacji był też deser. Córka przyniosła kromki ciasta drożdżowego ciasta, posmarowane masłem, posypane dużą ilością cukru i podane z mlekiem. Jak to możliwe po tak obfitym obiedzie? Ale to jeszcze nic.
Jest ranek. Obudziliśmy się z mężem około 8.00 i od dawna nikt nie spał. Nawet jeśli jest weekend. Zostaliśmy zaproszeni na śniadanie. Myślałam, że będzie kawa i jakieś lekkie kanapki, ale się myliłam.
Gdy moja córka przygotowywała śniadanie, patrzyłam i ledwie mogłam na to patrzeć. Na patelnię wlała tłuszcz, pokroiła kiełbasę domowej roboty i dodała do tego 12 jajek. Do tego podała kawę.
Na obiad podała barszcz, w którym pływało pełno tłuszczu. Do tego, każdy, kto chciał, dostał śmietanę. Na drugie danie podano nam kapustę z ziemniakami z dużą ilością skwarek. Jedli tak tłusto, że ja już po pierwszej kolacji miałam dość i tylko wypatrywałam powrotu do domu, żeby zjeść coś normalnego.
Nie mogę uwierzyć w to, co się stało z moją córką. Zawsze miało dla niej znaczenie zdrowe odżywianie, a teraz je tak tłusto, że z pewnością skończy się to dla niej jakąś chorobą!
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Moja mama myśli, że świat kręci się tylko wokół niej. Chyba zapomniała, że mam własną rodzinę i obowiązki
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Niebywałe sceny w polskim Parlamencie. Nowy marszałek Sejmu nie gryzł się w język podczas rozmowy z dziennikarzem TVP. Mocne nagranie trafiło do sieci
O tym się mówi: Krzysztof Krawczyk Junior trafił do szpitala. To dopiero początek problemów jedynego syna Krzysztofa Krawczyka