Szczerze to już mam dość tego cyrku, po prostu nie mam już siły... Mój mąż Igor był lokalną legendą. Wysoki, przystojny i zabawny. Uwielbiał biegać maratony. Takim go lubię pamiętać, ale to już przeszłość, takiego Igora już nie ma i nie będzie...
Był słoneczny lipcowy dzień. Mył samochód na podwórku, gdy nagle upadł. Okazało się, że był to udar. Lekarze nie dawali mu zbyt wielkich szansa na przeżycie. Wynosiły one zaledwie 1%. Przeżył.
To był dla mnie ogromny cios. Długo miałam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, ale czas mija, a Igor nie jest już tym samym mężczyzną. A ja mam dopiero 33 lata - chcę żyć, tańczyć i przyciągać uwagę mężczyzn...
Jego stan nie poprawia się, choć cały czas poddawany jest rehabilitacji. Z moją pomocą może chodzić o kulach, jednak utyka, a jego prawa ręka jest unieruchomiona. Niewyraźnie mówi.
Czy to wszystko ma znaczenie, jeśli kogoś kochasz? Romantyk odpowie na to pytanie "tak", ale pragmatyk odpowie "nie".
Trudno jest utrzymać dłoń kogoś, kto nie jest w stanie zacisnąć nawet palców. Jeszcze trudniej jest – w sypialni, kiedy mężczyzna nie jest do ciebie przywiązany, jak wcześniej, a cała praca jest po twojej stronie. A jednak trwam od kilku lat w tym stanie.
Już raz spakowałam walizki. Chciałam odejść z naszym dzieckiem. Nasz synek ma dopiero 6 lat, a już wiele rzeczy rozumie – przede wszystkim to, że mama jest nieszczęśliwa i jest smutna.
Kiedyś trafiłam do szpitala, nie uwierzycie, ale te 2 dni były dla mnie jak wakacje. To była ogromna ulga! Chciałam odejść od Igora. Nie miałam już siły tkwić w tym wszystkim. Bliscy męża chyba zdawali sobie z tego pracę. Zdecydowali się mi płacić, żebym od niego nie odeszła.
Rozumiem ich. Chcą kupić sobie spokój i pozorne szczęście dla syna. Nikt jednak nie myśli o tym, co ja czuję i jakie są moje potrzeby. Igor wypowiada zdania z prędkością żółwia. Jest mi coraz trudniej to znosić.
Czy zależy mi na mężu? Oczywiście, że tak. Igor nie jest mi obojętny, dlatego wciąż przy nim tkwię. Staram się, żeby miał wszystko. W głębi serca czuję, że on doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ja chcę żyć swoim życiem.
Wiem, że nie powinnam zostawiać męża, ale czy powinnam będąc w kwiecie wieku, poświęcić całe życie dla dobra drugiej osoby? Mam nadzieję, że wkrótce zdobędę determinację i wyjadę...
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Zawsze pomagałam teściowej i nie prosiłam o nic w zamian. Kiedy potrzebowałam jej pomocy, odmówiła. Powód mnie zasmucił
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Daniel Martyniuk znów na językach wszystkich. Syna króla disco polo ma wielkie plany na przyszłość. Czy Zenek poczuje oddech własnego syna na plecach
O tym się mówi: Synowa Macieja Damięckiego zdobyła się na szczere wyznanie. Tylko najbliżsi aktora o tym wiedzieli