Jedna z czytelniczek portalu "Przytulność" postanowiła podzielić się swoją historią. Autorka listu jest dziesięć lat po rozwodzie. Jak sama przyznaje, przez cały ten czas nawet nie przyszło jej do głowy, żeby wchodzić w nowy związek. Zbyt wiele przeszła z mężem, żeby po raz kolejny pakować się w coś takiego. Jej córka jest dorosła i sama wychowuje trójkę swoich dzieci. Niestety ostatnio pomiędzy matką i córką doszło do kłótni. Poszło o opiekę nad wnukami. Poznajcie szczegóły!

Jestem babcią, ale czy to oznacza, że jestem komukolwiek coś winna?

Autorka listu nie ukrywa, że dobrze jest jej samej. Ma własne mieszkanie, w którym czuje się swobodnie. Może robić co chce i kiedy chce, bez oglądania się na nikogo. Jej córka wspólnie z mężem kupili mieszkanie na kredyt, dzięki czemu każdy może żyć własnym życiem. Ostatnio między matką i córką doszło do spięcia, bo obie inaczej postrzegały rolę babci, ale od początku.

Córka dość regularnie prosiła matkę, żeby ta zajęła się jej dziećmi, bo akurat musiała coś załatwić w urzędzie, albo zostali zaproszeni do znajomych, albo chcą po prostu odpocząć.

"Odsunęłam na bok wszystkie swoje plany i zajęłam się wnukami, w końcu to moja rodzina, nic nie mogłam na to poradzić. Ale stopniowo moja córka stała się bezczelna i raczej żądała, niż prosiła" - pisze kobieta.

Babcia i wnuki/YouTube @Czas na Historię
Babcia i wnuki/YouTube @Czas na Historię

"Jesteś babcią! Myślałam, że mi pomożesz"

Ostatnio autorka listu postanowiła porozmawiać z córką o opiece nad wnukami. Zapytała jej wprost, po co rodziła trójkę dzieci, skoro teraz nie jest w stanie się nimi zająć.

"Jesteś babcią! Myślałam, że mi pomożesz" - powiedziała córka, nie kryjąc zaskoczenia uwagą matki.

Jakiś czas później córka ponownie przyszła do matki z dziećmi, prosząc ją, żeby zajęła się nimi przez dwa tygodnie. W tym czasie ona i jej mąż mieli wyjechać na urlop. Babcia zaproponowała, że zostanie z dziećmi, ale tylko wtedy, gdy jej za to zapłacą. Oburzona córka i zięć zdecydowali się zawieść dzieci do drugiej babci.

"Jeśli kiedyś będziesz potrzebowała czegoś, to pomożemy ci, jak zapłacisz! Zapomnij o nas i o wnukach" - rzuciła jej córka.

Kobiety/YouTube @Ploteczki
Kobiety/YouTube @Ploteczki

Autorka listu nie przejęła się tymi groźbami. Jest pewna, że jej córka prędzej, czy później zmieni zdanie, bo z pewnością nie chciałaby stracić trzypokojowego mieszkania matki!

To też może cię zainteresować:Z życia wzięte. Teściowa schowała mojego mopa. Cały czas mówi, że ona do mycia podłóg nie używa żadnych takich wynalazków

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Książę William pojawił się w tłumie żałobników. Dla wszystkich był to niezwykle trudne pożegnanie

O tym się mówi: Courteney Cox i Matt LeBlanc pożegnali Matthew Perry'ego. "Zakładam, że zatrzymasz 20 dolców, które jesteś mi winien"