Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoją historią. Ania zdecydowała się podzielić sytuacją, która wiele zmieniła w jej życiu. "Pani Ewa zaczepiła mnie na ulicy, złapała mnie za rękę, a potem zrobiła coś tak niesamowitego, co bardzo nas do siebie zbliżyło" - napisała w swoim liście.

"Straciłam babcię przed dwoma laty"

Ania część swojego listu poświęciła swojej babci, która odeszła do lepszego świata przed dwoma laty. Kiedy rodzice autorki listu zginęli w wypadku samochodowym, to właśnie babcia dała jej dom i wpoiła jej najważniejsze zasady, którymi kieruje się w dorosłym życiu.

To właśnie babcia uczyła Anię tolerancji i szacunku do innych osób, niezależnie od ich poglądów, wiary, czy koloru skóry.

Ania nie ukrywa, że nigdy nie dopuszczała do siebie myśli, że babci może zabraknąć. Wydawała jej się osobą wieczną, która nigdy nie borykała się z większymi problemami zdrowotnymi. Niestety przyszedł dzień, w którym seniorka zasnęła snem wiecznym. Ania była wówczas w klasie maturalnej.

Kobiety/YouTube @Czas na Historię
Kobiety/YouTube @Czas na Historię

Kobieta zaczepiła mnie na ulicy

Rok temu Anie spotkała dość niecodzienna sytuacja, która zapadła jej głęboko w pamięć. Szła wówczas przez park na uczelnię. Niespodziewanie poczuła, jak ktoś łapie ją za rękę. Kiedy się odwróciła, zobaczyła staruszkę, która wydawała się wyjątkowo zagubiona. Słowa, które od niej usłyszała, sprawiły, że do jej oczu napłynęły łzy.

"Wnusiu, to ty? Wnusiu, to ty moja kochana. Babcia tak długo Cię szukała..." - padło z ust kobiety.

Ania odpowiedziała staruszce, że nie jest jej wnuczką. Wtedy kobieta przyznała, że ma bardzo słaby wzrok i musiała się pomylić. Dodała również, że często tu chodzi, bo liczy, że spotka wnuczkę, z którą nie ma kontaktu.

Tamto omyłkowe spotkanie zmieniło się w piękną międzypokoleniową przyjaźń. Ania zaczęła odwiedzać panią Ewę, bo świetnie czuły się w swoim towarzystwie. Mogły na siebie liczyć w każdej sytuacji i zawsze miały dla siebie dobre słowo.

Kobiety/YouTube @Ekstra News
Kobiety/YouTube @Ekstra News

Zdarzyło wam się kiedyś coś podobnego?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Kupiliśmy matce mieszkanie niedaleko nas, a ona nie chce pomagać nam przy wnukach

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Była partnerka Matthew Perry'ego zabrała głos na temat jego niespodziewanego odejścia. "Jest wiele rzeczy, które mi nie pasują"

O tym się mówi: Armia rozsyła wezwania do cywilów wykonujących te zawody. Niektóre z nich mogą się okazać dość zaskakujące