Jedna z czytelniczek portalu "Styl" postanowiła podzielić się swoją historią. Autorka listu nie ukrywa, że ma dość tego, że jej siostra na niej żeruje, nawet przy Święcie Zmarłych. "Wkurzona Siostra", jak sama o sobie pisze, wydała sporo pieniędzy na zakup zniczy i wiązane na groby bliskich. Jej siostra nie kupiła nic.
Sporo mnie to kosztowało
Autorka listu stara się zawsze zadbać o groby swoich bliskich, żeby 1 listopada prezentowały się jak najlepiej. W tym roku nie było inaczej. Kupiła sporo zniczy i wiązanek, wydając na to spore sumy.
"Robię to dla bliskich, którzy zmarli, ale oczywiście też dla siebie. Ludzie gadają. Plotkują, obserwują. Na cmentarzach zawsze spotykam członków dalekiej rodziny i sąsiadów. Bardzo zależy mi na tym, żeby widzieli, jak bardzo się staram, że nie oszczędzam na zmarłych" - napisała w swoim liście.
Nie pozwolę, żeby moja siostra dłużej na mnie żerowała
Siostra kobiety uznała, że nie będzie nic kupowała, tylko pójdzie z nią na groby. Autorce listu mocno się to nie spodobało. Nie chce, żeby inni widząc je razem, uznali, że obie złożyły się na wieńce i lampiony. Jej zdaniem to by umniejszało jej staraniom.
Siostra autorki listu mniej koncentruje się na całej oprawie, uważając, że najważniejsza jest obecność na mogiłach zmarłych i modlitwa za nich.
Dlatego w tym roku "Wkurzona siostra" postanowiła iść na cmentarz sama i to z samego rana. Kiedy jej siostra zadzwoni, powie jej, że ma to z głowy. "Niech idzie sobie sama i w końcu się postara" - kwituje autorka listu.
A wy, co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Obsada "Przyjaciół" przerwała milczenie po niespodziewanym odejściu Matthew Perry'ego. "Z czasem powiemy więcej, o ile będziemy w stanie"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Światło dzienne ujrzały szczegóły rozwodu Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela. Aktorka miała przyznać się do zdrady. Co jeszcze wiadomo