Mój syn poznał swoją obecną żonę przez Internet. Długo wymieniali wiadomości i w końcu zdecydowali się spotkać. Nie było łatwo, bo dziewczyna pochodziła z innego miasta. Mój syn zakochał się po uszy i jak pojechał do dziewczyny, tak u niej został.
Znalazł pracę i mieszkanie. Wszystko potoczyło się dość szybko. Oświadczył się, a ja poznałam synową. Była przemiłą osobą, więc nie miałam nic przeciwko niej. Zresztą nie należałam do matek, które uważały, że wiedzą wszystko lepiej. Chciał wziąć z nią ślub, to niech bierze. Ma moje błogosławieństwo.
Doczekali się dziecka. Bardzo tęskniłam za synem i wnukiem. Rozmawiamy regularnie przez telefon, ale to nie zastąpi bliskości. Synowa pewnego dnia zrobiła mi niespodziankę. Kupiła bilety i zaprosiła do siebie. Byłam zachwycona. Kupiłam wnukowi prezenty i wspólnie z mężem pojechaliśmy z wizytą.
Synowa nas miło ugościła. Poczęstowała pysznymi daniami i ciastem. Siedzieliśmy przy stole, rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Nawet umówiliśmy się, że dzień później pójdziemy pozwiedzać miasto i zjemy coś na mieście.
Kiedy nadeszła pora do spania, synowa poinformowała mnie, że będziemy spali na dmuchanym dwuosobowym materacu. Żona mojego syna uznała, że nie możemy spać na jej łóżku. Syn próbował załagodzić sytuację, ale ja nigdy nie zapomnę tej zniewagi.
Zdecydowałam, że będziemy nocowali w hotelu. Nie będziemy spali praktycznie na podłodze! Jak mogli mnie tak upokorzyć. Moja noga tam więcej nie postanie!
Przyjęlibyście tak swoich gości? Mnie się to w głowie nie mieści!
To też może cię zainteresować: Bogusia z programu "Rolnik szuka żony" ma za sobą trudne doświadczenia. Sąsiedzi przekazali najnowsze informacje na jej temat
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Na jaw wychodzą porażające fakty o życiu prywatnym Krzysztofa Krawczyka. Gwiazdor nie mógł znieść postępowania swojej żony. Nikt nie chce tego przeżyć
O tym się mówi: Marcin Hakiel w mocnych słowach o byłej żonie i „Kurzopkach”. Tancerz niedawno udzielił głośnego wywiadu. Co miał do powiedzenia o eks partnerce