Jak przypomina portal "Pomponik", jakiś czas temu Andrzej Piaseczny otworzył się na temat swojej orientacji seksualnej. Piosenkarz stara się zachować jak najwięcej ze swojego życia prywatnego tylko dla siebie. Nie ukrywa jednak, że jest teraz szczęśliwie zakochany. Ostatnio zdradził, kto namówił go do wyjawienia prawdy na temat swojej orientacji.
Andrzej Piaseczny zdobył się na szczere wyznanie
Andrzej Piaseczny niezbyt chętnie dzieli się szczegółami swojego prywatnego życia. Choć przez wiele lat w mediach pojawiły się plotki o jego orientacji seksualnej, on sam nigdy się do nich nie odnosił. Prawdę na temat tego, jak kocha, zdecydował się wyjawić stosunkowo niedawno. Ostatnio postanowił zdradzić, co skłoniło go do wyjawienia prawdy.
Jak się okazuje, to nie kto inny, jak urzędujący prezydent skłonił go do wyjawienie tego, co przez lata pozostawało jego tajemnicą.
"Staram się uczyć lepiej niż ten, "który się ciągle uczy". Staram się wyciągać wnioski i jeśli ktoś mnie namówił do tego coming outu, to najbardziej właśnie prezydent. Nie społeczność, nie ci, którzy w słusznej sprawie walczą - na różne sposoby, które nie zawsze mi się podobają - ale one nie muszą mi się podobać. Cel mi się podoba" - powiedział Piasek w TTV.
Kim jest partner Andrzeja Piasecznego?
W rozmowie z "Plotkiem" Mariusz Kozak z TTV przyznał, że miał okazję poznać partnera Andrzeja Piasecznego. Nie ukrywał, że wspomina to spotkanie bardzo miło. Przyznał, że ukochany Piaska zwracał się do niego "proszę pana".
Kozak nie zdradził jednak imienia partnera piosenkarza, choć przyznał, że liczy, że kiedyś para zdecyduje się razem pokazać na ściance.
Też mamy taką nadzieję!
To też może cię zainteresować: Zbliża się Dzień Wszystkich Świętych. Ile zapłacimy za znicze w największych sieciach handlowych
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aleksander Kwaśniewski opowiedział o problemach ze zdrowiem. "Wyszedłem z kliniki o własnych siłach, a dwie godziny później nie mogłem wstać"
O tym się mówi: Danuta Holecka nie ma powodu do narzekania. Gwiazda TVP może liczyć na ogromne zarobki. Sumy robią wrażenie